Wpis z mikrobloga

Byłem dziś w Szczecinie, i muszę zapytać mirków którzy tam mieszkają. Czy to fakt, że wszyscy wygląda na #!$%@?/zdołowanych/zestresowanych, czy miałem pecha i na takich trafiałem (żeby nie było, spotkałem kilkoro dobrych ludzi). Całe te miasto jest depresyjne w cholerę. I ludzie i architektura. Ludzie nie ustępują sobie miejsca, jak niechcący się szturchną to żadna strona nie powie sobie przepraszam, albo powie w przeciwną stronę coś brzydkiego. Większość pozytywnych osób, to byli albo turyści, albo przyjezdni z okolicznych miasteczek/miast.

#szczecin #polska
  • 49
@Arstotzkaball Szczecinianie są tak agresywni a to dlatego że nie ma słońca nieomal przez siedem miesięcy w roku, a lato nie jest gorące. Tylko zimno i pada. Zimno i pada na to miejsce w środku Europy, gdzie frytokebaby są jedzone, a waluta to polski złoty.

A tak po prawdzie jesteśmy zadupiem tego kraju. Taki Białystok zachodu, albo Rzeszów północy. Wszędzie daleko. Najbliższe duże miasto to Berlin. Większość firm to montownie, albo fabryki
@Arstotzkaball: Całkiem niedawno przyśnił mi się koszmar, w którym to, w związku ze zmianą pracy, musiałem zamieszkać w Szczecinie i ten Szczecin w tym śnie był taki strasznie ponury, jakiś taki martwy. Po obudzeniu się byłem szczęśliwy, że mieszkam we Wrocławiu (wcześniej mieszkałem w Krakowie) i sprawdzałem sobie na Google Maps, czy Szczecin faktycznie jest tak #!$%@? jak w tym śnie, no i w sumie wyszło, że jest.
Szczecin jest w sumie trochę dziki. Ale też jest dużo twórczych ludzi. Duże miasto w kącie na mapie Polski. Blisko do morza, dużo konkretnych lasów, Puszcza Bukowa, bardzo dobra insfrastruktura rowerowa. Centrum potrafi zdołować przez duży ruch i hałas. Ale wieczorem jak się uspokoaja, to jest lepiej. Dużo knajp. Ludzie jak ludzie. Wychowałem się na wsi i tam dzisiaj to by jeden rolnik drugiego żywcem zakopał. W Szczecinie miekszałem 11 lat (2005-2016)
@Arstotzkaball jestem z Górnego Śląska. Mieszkam w Szczecinie od półtora roku. Z różnych względów muszę tu zostać jeszcze rok i kwartał. Szczecin to miasto bez korków, tłumów i perspektyw. Ogólnie to jest tu bieda z nędzą, ludzie zarabiają słabo w porównaniu do dużych miast. Nawet tych montowni to jest mało w porównaniu do takiego Poznania, a o korpo nikt tu nie słyszał, tym bardziej w takiej liczbie jak we Wrocławiu czy w
Potem wyjechałem do Zielone Góry. Teraz jednak jakby nadażyła się okazja, to bym wrócił do Szczecina.


@Redux: a co nie tak z Zieloną? Za małe miasto?