Wpis z mikrobloga

@Glock17 już mówiłem, że taki weekendowy strim powinien być raz w miesiącu, reszta tak jak dawniej.
Do tego prawiczek znowu stracił zapał - nie ma aktorów, nie ma jedzenia, blokuje alkohol.

Od dwóch lat nie może zorganizować pleneru - a kiedyś grille u bystrzaka bywały ciekawe, nawet bywało wrzucanie siwego czy esty do basenu.

Teraz już trzeci piątek z rzędu to śpiący tajfun.

widać po łapkach w dół że ludzie nie są