Wpis z mikrobloga

@awres:

Ginekolog postanowił zrobić kurs auto - mechanikA. Końcowy egzamin - dostał sto pięćdziesiąt procent. Jako, że był uczciwy ginekolog poszedł do instruktora z prośbą o wyjaśnienie.

- Wszystko w porządku - mówi instruktor: Pięćdziesiąt procent za rozłożenie silnika, pięćdziesiąt za złożenie silnika i pięćdziesiąt za to, że zrobił pan to przez rurę wydechową.