Wpis z mikrobloga

#wroclaw nic tam do biednych ludzi nie mam niech sobie protestują tylko dlaczego zawsze gdy jest coś takiego organizowane to oznacza paraliż i brak elementarnej pomocy ze strony policji?

nie wiedziałem o marszu i zastał mnie on w środku trasy, a dojeżdżając do policji która blokowała wjazd (w zasadzie wyjazd) z "kordonu" gburowato odpowiadali "proszę się cofnąć" i zero kontekstu ani informacji co gdzie jak przejechać. za chyba czwartym razem dopiero trafiłem na miejsce gdzie ziomek mnie przepuścił.

tak jest za każdym razem z tymi marszami, maratonami i całym innym gównem.
  • 5
zero kontekstu ani informacji co gdzie jak przejechać


@puexam: pewnie sami są tylko pionkiem i nie wiedzą. Przydzielili ich na to konkretne miejsce, robia swoja robote i czekaja na sygnal zakonczenia misji.