Wpis z mikrobloga

@rybak17: Łatwo nie jest, były kryzysy, ale się przyzwyczaiłem.

@gromwell: Woda to mi zjechała w pierwsze dni jak w pięć dni schudłem 4 kilo, wtedy zjechałem z wody, potem waga stanęła i powoli ale systematycznie schodzę z tłuszczyku, i to widać :)

@ciastosz1 : 40 minut rano przed prysznicem trening w domu, skomplikowana sytuacja związana z moim uszkodzonym kolanem, no i dwa razy w tygodniu basen w
  • Odpowiedz
@blubi_su: ja ważę 83 i odchudzam się na 2k/dzien

to co robisz nie jest zbyt zdrowe, ale i tak chwała, że robisz cokolwiek w tym kierunku

jak tak bardzo motywuje cię waga to wyrzuć z diety całkowicie sól to następne 4kg wody ci zejdzie ;)
  • Odpowiedz
@gromwell: U mnie największy problem jest w tym że musze dosyć nietypowo schudnąć. Nie jestem grubaskiem z wielką oponka i zerowa masa mięśniową. Ćwiczyłem latami, wyczynowo uprawiałem sport, i generalnie jest ze mnie kawał dobrze zbudowanego chłopa. Od około 6 lat trzymałem równo wagę w okolicach setki i było to dla mnie idealne. Fajna sylwetka i dobrze się z taką waga czułem. Nie byłem szczupły, ale raczej potężnie zbudowany. I
  • Odpowiedz
@blubi_su: Zacznę od tego że nie chcę się przypieprzać i gratuluję wyniku

Ale taki deficyt jest za duży ! Chcesz z grubasa przemienić się w patyczaka suchoklatesa czy mieć fajną sylwetkę ? Bo aktualnie kwalifikujesz się na pierwszą opcję
  • Odpowiedz
@hatersgonnahate: No na pewno suchoklates to mi nie grozi :P Regularnie ćwicze na górne partie ciała, jedyny problem jest z nogami, a szczególnie lewą, do patyczaka to ja nigdy nie dojdę bo i tego nie chcę ;) Zjadę z powrotem do setki a potem duuużo pracy by to utrzymać i wzmocnić ciało.
  • Odpowiedz