Wpis z mikrobloga

@NaczelnyAgnostyk: ja nigdy, wiem że to niedojrzałe, ale nie potrafię się przejmować przyszłością, wydaje mi się że wynika to z tego że nie mam jasno określonego celu w życiu do którego dążę, ani żony/dziecka, więc po prostu żyje każdym dniem i jakoś leci

mam też super rodzinę, więc wiem że jak mi się kiedyś noga by podwinęła, to będę miał do kogo wrócić i bezdomnym nie zostanę