Aktywne Wpisy
michalpoprostu +848
Taki wpis z bezradności już.
SZUKAM PRACY.
Mam 33 lata, mieszkam niedaleko Wrocławia, zawaliłem kilka lat życia i ciężko wrócić na dobre tory niestety, ciągle próbuję ale to trudne. Szukam zatrudnienia w pracy która nie jest w 100% pracą fizyczną. Mam cholerne braki:
- Nie mam prawa jazdy
- Nie mam wykształcenia średniego(dopiero w trakcie, do końca roku będzie już świadectwo a możliwe że już pod koniec tego miesiąca o ile zaliczyłem
SZUKAM PRACY.
Mam 33 lata, mieszkam niedaleko Wrocławia, zawaliłem kilka lat życia i ciężko wrócić na dobre tory niestety, ciągle próbuję ale to trudne. Szukam zatrudnienia w pracy która nie jest w 100% pracą fizyczną. Mam cholerne braki:
- Nie mam prawa jazdy
- Nie mam wykształcenia średniego(dopiero w trakcie, do końca roku będzie już świadectwo a możliwe że już pod koniec tego miesiąca o ile zaliczyłem
![PodniebnyMurzyn](https://wykop.pl/cdn/c3397992/PodniebnyMurzyn_XAnFNRj8mv,q60.jpg)
PodniebnyMurzyn +201
Urodziny tajm
#urodziny
#urodziny
![PodniebnyMurzyn - Urodziny tajm
#urodziny](https://wykop.pl/cdn/c3201142/36c6733ea730c52b020c0435c4c72951dafb6a27bd9e333ce19fb5dd5359e8e0,w150.jpg)
źródło: temp_file7777428055378455555
Pobierz
Pierwszy problem - śmiecenie, niesprzątanie po psach i wandalizm - od lat obserwuję w tym nieszczęsnym mieście coraz większy syf. Gdzieś do 2015 było coraz lepiej, potem 2015-2017 w miarę stabilnie, ale od 2018 już z górki. Trawniki zasrane, elewacje pomazane sprayem nawet w okolicy dawniej uchodzącej za spokojną, chodniki po weekendzie całe w papierkach, petach, plastikach, po krzakach leżą butelki i puszki, a jak ktoś lubi łowić ryby, to brzegi Odry czy Widawy bywają zwyczajnie, dosłownie ZASRANE przez ludzi (zapewne tych samych "wędkarzy", co wszystkie śmieci zostawiają na stanowisku, o wędkarzach mógłbym długo, banda egoistycznych dzbanów w ogromnej większości, choć zdarzają się wspaniali ludzie, tylko rzadko).
Ale może być i gorzej.
Od lat nie da się przez całe lato otworzyć okna, bo co 20 minut jakiś #!$%@? pali papierosy przy otwartym oknie/balkonie. Ale jak pali? 2 minuty i go nie ma.
Więc nasmrodzi wszystkim w okolicy i kończy swój proceder, nim człowiek zdąży założyć buty i obiec budynek.
A potem 10 minut wietrzenia, ale dalej to czuję.
W końcu smród mija i typ znów wychodzi na papierocha.
Regulamin spółdzielni tego zakazuje, zwykła ludzka przyzwoitość tego zabrania, ale typ będzie konsekwentnie truł tanimi fajkami siebie i innych.
Co mi pozostaje? Życzę temu człowiekowi, by zdechł jak najszybciej. Ale widocznie moje klątwy nie mają wystarczającej siły przebicia.
##!$%@? #wroclaw #przemysleniazdupy
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
źródło: El2ZX81
PobierzJak dostali pozwolenie?
kasa kasa kasa
Kupujesz tani grunt w hałaśliwym miejscu i ze sprzedaży mieszkań zamiast biur masz kilkukrotną przebitkę. Część odpalasz znajomym królika np. w postaci wykorzystania jego ekipy do lania betonu i kładzenia
źródło: Soft-Lofty-Legnicka-Apartment-Wroclaw-Exterior
PobierzTylko dym z fajek to jest taki smród niesamowity, że zawsze się go na tyle do mieszkania dostanie, że cuchnie, bo się to gówno jakoś dziwnie roznosi "wzdłuż elewacji".
I
No chyba, że ktoś serio fajkę w 2 minuty wypala. Ale wtedy może jednak padnie trupem w sensownym czasie.
Parę lat temu było tak fajnie, nawet jak ktoś palił,
Do tego