Wpis z mikrobloga

wstyd się przyznać, ale położyłem się dziś 2x, dosłownie 2x! za 1 razem nic mi się nie stało, uślizg przodu, doskonałe wiem gdzie zrobiłem błąd, prędkość nie za duża (40-50 km/h miałem max) nic mi się nie stało, motocyklowi też, no jedynie nadgarstek boli. wracałem już do domu, lekko obolały, z mniejszą prędkością, z większą uwagą i praktycznie pod domem, kilka km od domu #!$%@? się 2x, ale nie był to szlif, nie była to duża prędkość, ale wiem gdzie zrobiłem błąd i to totalnie przez moją głupotę, też zamiast odepchnąć moto zrobiłem 2x błąd bo chciałem go ratować, złapałem shimme i poleciałem z moto. tutaj gorzej bo lekkie ślady na ciuchach i sobie wygialem jakoś kolano, cholera wie czy sobie czegoś nie zrobiłem.

pisze to bo czuję się dziwnie. to tak naprawdę moje pierwsze gleby na moto i to 2x w przeciągu 1h. nie chce na razie wsiadać na moto, na pewno potzzebuje przerwy. może całkowicie przestaje jeździć by się nie zabić? nie wiem, ale psychicznie czuję się tragicznie bo ok, piasek swoje, ale tutaj były moje błędy które widzę, wiem co zrobiłem nie tak i to mi rozwala psychikę. a jakby to się stało na ruchliwej drodze? a jakbym miał większą prędkość? co wtedy...

#motocykle
  • 29
@zielony_goblin: kolego to normalne że człowiek się wywalą. Ja kiedyś w terenie do południa leżałem 8 razy.
Najważniejsze abyś zaczoł ćwiczyć bo jak widzisz masz problemy z hamowaniem.
Po pierwsze jeśli chcesz gwałtowniej zahamować to używaj ZAWSZE OBYDWÓCH HAMULCÓW.
Po drugie jedź na jakiś plac rozpędzaj się na początek do 40 km/h i nagle wciskaj przedni hamulec a gdy zaczyna się blokować to go lekko puszczasz tak aby złapał trakcję. I
@zielony_goblin: w 2019 miałem pierwszy i jedyny wypadek na motocyklu, tez 125, wpadłem przednim kołem w betonowy rów przy ulicy. Tez byłem trochę poobijany + robiłem licznik 2 dni przed sprzedażą motocykla ( dla kupującego wyglądało to conajmniej podejrzanie :D) wiem, ze każdy ma inaczej ale najlepsze co możesz według mnie zrobić to wyciągnąć wnioski i Jam najszybciej zacząć jeździć żeby przełamać ten strach.
Pobierz
źródło: 6327E8CF-918C-4205-B223-CE87C04EF1FC
@mchmjszk ironia losu z tą ybr ( ͡º ͜ʖ͡º) ja teraz muszę swoją lekko odpicowac po glebie.
@mpetrumnigrum @olesh zawiniły "umiejętności" a raczej ich brak. za bardzo się poczułem bo to przecież 125cc, co może się stać... sam fakt 2 gleby jak ona przebiegła, jakbym odskoczył i odepchnął moto to pewnie kolano i nadgarstek byłyby całe.
@apee ani to ani to ( ͡° ʖ̯ ͡
apee ani to ani to ( ͡° ʖ̯ ͡°)

@tagan w sumie to masz rację, ta gleba mi pokazała ile jeszcze muszę się nauczyć jeśli chce jeździć bezpiecznie


@zielony_goblin: ja mam przejechane już na motocyklach i motorowerach około 150-170 tys km. I czym więcej jeżdżę tym bardziej wiem że nie umiem jeździć i ogólnie jestem kiepski.
A tych wszystkich którzy twierdzą że umieją jeździć najłatwiej się porabia
@mpetrumnigrum właśnie czytałem o tym bo też sporo oglądam na YT moto filmów i taka 300 z dobrym kierowcą jest w stanie objechać litra na zakrętach. tyle to mam przejechane samochodem (prawko 10 lat) i nadal uważam, że mógłbym lepiej jeździć i sporo jeszcze nie umiem
@mchmjszk no niestety, ale też się przekonałem, że niektóre części do niej to dramat. ja mam na wtrysku, ale ona swoje przeżyła i mam licznik z AliExpress, grunt, że działa :D ty miałeś na wtrysku czy gaźniku? żwawo chodziło czy jak ybr czyli nie wygląda, nie jedzie?
@mchmjszk na gaźniku one są żwawe, 12HP + można się bawić z dyszami i w ogóle. no ja kupiłem ją za w miarę ok pieniądze (4k, 5k z serwisem i wszystkim mnie wyszła). tedaz bym 2x jej nie kupił, a szczególnie na wtrysku. jest wdzięczna, zrobiłem nią ok. 4k km is zakupu i działa wszystko, no wczoraj 2x ja położyłem, a ona odpala od strzała, złego słowa nie powiem bo jak piszą