Wpis z mikrobloga

@Hulleck123: dobry pomysł jeśli w tym momencie nie masz pieniędzy, a nie zarabiasz 20k miesięcznie. Konto mieszkaniowe musisz trzymać minimum 3 lata i po tym czasie możesz wykorzystać zgromadzone środki na wklad własny pod kredyt 2%. Sam mam taki sam pomysł(bo nie wierze w jakies ogromne wzrosty cen), ale jeśli Glapa po wyborach nie dokreci śruby to po prostu zabiorę bk2%.
Nie ma co słuchać typów którzy twierdzą, że pieniadze na
@BurzaGrzybStrusJaja tylko w tym roku masz gwarancję że dostaniesz bk2%. W przyszłych latach może się uda a może nie, ale bym na pewno nie był tego pewny. Overall jest duża szansa że zostaniesz z tym kontem mieszkaniowym i niczym więcej. Poza tym ceny wzrosną mocno, przypominam że od nowego roku pensja minimalna ponad 4k, a inflacja nie odpuści oraz zaczynamy pompę kredytową. Wzrosty są oczywiste.
@Hulleck123: jest limit wydanych kredytów chyba do końca 2024 to jakoś 50k kredytów - co jest całkiem sporą liczbą biorąc pod uwagę grupę docelową (wszystkie warunki tego kredytu)
Limitu kont oszczędnościowych nie ma - jest jedynie maksymalna kwota 2k zł / miesiąc co jest niewielką kwotą i to konto w sumie zaczyna mieć sens i realne przynosić zyski dopiero po kilku latach.
@Hulleck123: też patrzyłem w ten sposób, są 2 problemy przy budowie domu.
Ustawa nakazuje powiadomić bank prowadzący konto mieszkaniowe w ciągu 30 dni od momentu nabycia pierwszej nieruchomości (czyli w tym przypadku zawiadomienia o zakończeniu budowy). Jeżeli czynność będzie miała miejsce wcześniej niż 3 pełne lata oszczędzania, wówczas przepadają dodatkowe premie.
Natomiast budowa domu na bk2% musi zakończyć się chyba w ciągu 2 lat od otrzymania decyzji kredytowej z tego co