Wpis z mikrobloga

Jako, że dzisiaj dzień matki, to popołudniu wybrałem się na cmentarz. Po drodze mijałem karynę (gdzieś po trzydziestce, niższa ode mnie - mniej więcej 160 cm wzrostu) wyprowadzającą bodajże pitbulteriera... bez kagańca. Już kilka razy widywałem ją na moim osiedlu ze swoim pieseczkiem bez blokady na pysku. Pukwa gadała sobie przez telefon i w jednej ręce trzymała smycz, a zwierze praktycznie ją ciągnęło. Jak tylko zacząłem się do niej zbliżać, to bez wahania zszedłem na jezdnie, bo nie miałem zamiaru być blisko tej maszynki do mięsa na czterech łapach. Jestem ciekaw co zrobiłaby ta głupia baba, jakby to zwierze rzuciło się na innego kejtra, albo co gorsza na dziecko, lub starszą osobę. Niejeden dorosły mężczyzna miałby problem z odciagnięcem tak silnego zwierzęcia, a co dopiero drobna kobieta. Powinno się w Polsce jeszcze bardziej zaostrzyć przepisy prawa dotyczące posiadania i hodowli ras uznawanych za agresywne, by takie kretynki nie stanowiła zagrożenia dla przechodniów, a zapewne także dla siebie samych. Idąc ulicą z takim psem bez kagańca, to jakby iść z nabitą i niezabezpieczoną bronią i jeszcze wymachiwać nią przed twarzami przechodniów. Mało jest doniesień z kraju o tym, jak pies zagryzł dziecko?
#przegryw #przegrywpo30tce #dzienzzyciaprzegrywa #logikarozowychpaskow
CulturalEnrichmentIsNotNice - Jako, że dzisiaj dzień matki, to popołudniu wybrałem si...

źródło: 1618036765_kn2hpd_600

Pobierz
  • 13
@JackDaniels: @grzybuxd zeby labrador albo golden kogos ugryzl to wlasciciel by go chyba musial katowac jak nikt nie widzi. Te rasy sa lagodne wiec zeby byly agresywne to trzeba je skrzywic wychowawczo. Tutaj BARDZO wina wlasciciela. I pisze to jako posiadacz labradora.

@Scybulko powinny byc urzedowo utylizowane i wydany zakaz rozmnazania putbulli i amstaffow + wszelkie ich mieszanki.
@Bloodhorn: bardzo możliwe. Tylko z punktu widzenia postronnego człowieka najzwyczajniej w świecie trzeba się mieć na baczności również przed psami ras uznawanych za łagodne, bo nigdy nie wiadomo kim jest właściciel...
@JackDaniels: dokladnie tak. Mojej nie spuszczam ze smyczy poza wybiegiem pomimo tego ze to przytulanka i nawet jak na kogos szczeka to jak ta osoba podejdzie to moze zaczac glaskac.

ALE

To TYLKO PIES. Moze jej sie cos nie spodobac. Moze ja cos wystraszyc. Moze jakies dziecko drzec morde i sie na nie rzuci.

Dlatego mnie niemilosiernie irytuja ludzie ktorzy spuszczaja jakas swinie (amstaff albo pitbull) mowiac "on nic nie zrobi".