Wpis z mikrobloga

Po raz kolejny nastały depresyjne dni. Ładna pogoda nie zachęca do siedzenia w domu, ale wiem że jak gdzieś wyjdę to się załamię. Wszędzie pełno par, wszyscy znajomi pojechali z drugimi połówkami korzystać z uroków wiosny i tylko podsyłają zdjęcia jak spędzają dobrze czas. Ja siedzę w domu, bo wiem że będę cierpiał jak wyjdę. A to dopiero początek ładnych dni. Normictwo powie "wyjdź z domu, a kogoś poznasz". Próbowałem, ale to nie działa. Mam wrażenie że na mojej twarzy widać przegryw, ludzie odwracają wzrok, nie chcą mnie zauważać. Już nawet nie potrafię spraeić dobrego wrażenia, bo pomimo usilnych starań nic mi w życiu nie wyszło. Pozostaje tylko wegetacja, z nadzieją że może kiedyś los się do mnie uśmiechnie.
#przegryw
  • 2