Wpis z mikrobloga

Trochę tak jakbyś na innej planecie lądował. Moja dziewczyna jest Chinką, także ona mnie zaprosiła. Na wakacje, żeby coś zobaczyć kompletnie nowego super sprawa, ale mieszkać raczej bym tutaj nie chciał. Dzielnice miasta bardzo skrajne, po ogromne wieżowce i luksus, po jakieś obskurne rozsypujące się slumsy. Ogólnie bardzo fajnie, ale moim zdaniem nie na stałe do zamieszkania:)