Wpis z mikrobloga

Ciotka dziewczyny napisała do niej, ze przecieka im dach i nie maja kasy na naprawę. Skądś tam slyszala, ze nam się dobrze układa finansowo i czy byśmy nie mieli 6tys do końca roku. Ponoc już dwa razy od kogoś pożyczała z rodziny i wszystko oddawała. No i tak sobie myśle, ze w sumie lekko możemy pożyczyć, ja przez to, ze miałem mega biedę w domu to staram się pomagać jak słyszę, ze ktos ma gorzej. W dodatku jej mąż od roku walczy z rakiem i nie pracuje co było, głównym powodem, dla którego chcieliśmy pomoc. No i już miała różowa pisać do ciotki, ze ok, ale coś mnie tak tknęło i mówię do niej, a słuchaj ich córka to czasem nie miała iPhone 13pro? W dodatku chwaliła się, ze tydzień temu na weekend we wroclawiu, a w kolejnym na mecz żużla do Opola. Jak to jest, ze dach przecieka, grzyb na ścianach, tapety się odklejają, a stać ich córkę na takie rzeczy. Później różowej się przypomniało, ze ciotka się chwaliła, ze tez sobie kupiła iPhone i jakies nowe fotele xD
W takiej sytuacji stwierdziłem, ze nie pomogę, bo wystarczy sprzedać dwa zbędne telefony i akurat wystarczy na dach. Jedyna pomoc jaka mogę zaproponować to zakup biletów do szwecji(bo chce lecieć dorobić tam na wakacje), wytłumaczenie co i jak na lotnisku i tyle.
Biedę to maja umysłowa, szkoda mi tylko tego faceta, bo fajny gość, ale za miękki.
#przemyslenia #patologiazmiasta
  • 21
  • Odpowiedz
  • 0
@AtoMan: i tak dalej spora cześć społeczeństwa sobie radzi. Moja mama przykładowo nadal wszystko załatwia w tradycyjny sposób, a telefon ma tylko po to, żeby wstawiać zdjęcia ciast na fb xD
Decyzje już podjęliśmy, nie damy kasy. Ciotka dziewczyny powiedziała, ze będą zmuszeni mieszkać tak jeszcze sporo czasu i truć wuja, który i tak ledwo żyje, bo cała rodzina i wszystkie banki odmówiły.
  • Odpowiedz