Wpis z mikrobloga

@kaminami: Zależy od kultury w danym kraju, mi kiedyś w Szkocji somsiad wbił na taras, bo za długo sobie leżałem bez ruchu xD. No i w sumie nie odebrałem tego, aż tak źle. Niektórzy Szkoci mają taką mentalność, że odczuwają potrzebę reagowania na coś "dziwnego" czy "nieprzepisowego". Dla nas jest to pogrzane i donosicielstwo jak cię ktoś w robocie podpieprzy, że coś robisz nieprzepisowo - dla Szkota jest to dobra intencja,
@haosek: z jednej strony to może i dobrze zrobił, ale dziwne ze siedzi i patrzy co robisz xD tutaj akurat sytuacja w Norwegii, gdzie sam mieszkam i miałem tez sytuacje, ze kolega z którym mieszkałem miał się opiekować przez jedną noc psem. I zdazyl tylko przejść z psem przez klatke(a pies był cicho, bo byłem razem z nim), a sasiad za minute był u nas z pytaniem czy ten pies na