Wpis z mikrobloga

@Not_Broken: zjadłem kilkanaście steków w Whiskey on the rocks na przymorzu, większość była świetna, ale zdarzały się skuchy. Delmonico zjadłem kilka, też bdb. W Piromanie byłem że dwa razy, źle nie było ale oprócz pieca opalanego drewnem to do mnie jakoś nie przemawia.