Wpis z mikrobloga

Właśnie odpaliłem kompa tylko po to żeby wysłać cv i napisać że to oficjalny koniec z dragami. Spuściłem wszystko co miałem w kiblu (jakieś 400zł wszystkiego) i właśnie piszę te #!$%@? cv do tej #!$%@? roboty. Jestem nikim, laska mną jebła ostatnio, więc będzie ciężko, ale to właśnie tu i teraz. Dużo psychodelików to zajęło ale w końcu dało radę się przełamać i skończyć z tą #!$%@?ą. Jak jutro rano będę wylizał resztki z kibla to usunę. Najwyżej nie dam rady i skończę na ulicy #narkotykizawszespoko
  • 28
@coco-cola: A tam #!$%@?. Były gest, niech oznacza to nowy początek. To trochę jak taki rytuał i ogarnięcie, nawet jeśli pod wpływem emocji itp. Dla niektórych to akt desperacji, dla innych wyraźna granica w następstwie mocnego "DOŚĆ!".

Trzymam kciuki mordeczko! Mam znajomego który tak samo z głębokiej dziury wywalił wszystko co miał i leci już na czysto 2,5 roku. W międzyczasie praca, hobby znalazł i inny człowiek dzisiaj.
@coco-cola: Oczywiście że to akt desperacji, ale zaczynam od tego rozwiązywać swoje problemy. Simple enough. Dzisiaj wstałem i dalej mi się chcę, więc jeszcze jest nadzieja ( ͡° ͜ʖ ͡°)