Wpis z mikrobloga

W sumie jak ktoś czuje gwałtowna potrzebę walki z patologia to zapraszam do Szopienic na borki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)- co tam jestem nad stawem to widzę jakieś przepite Pato Karyny z oczywiście że z dziećmi w ilości mnogiej i z Sebkami. Ich dzień to puszczanie kaszojadow samopas nad wodę i picie alkoholu w akompaniamencie muzyki z głośniczka i grilla. #katowice #patologiazmiasta
  • 10
  • Odpowiedz
@szynszyla2018 akurat borki to chyba ostatni w kato bastion na takie chillouty.. idź na sztauwajery i płać złotem.. albo spróbuj otworzyć swoje piwko przy plaży na stawikach.. Na borkach nie trzeba się kitrać. swój grill, głośniczek, kocyk albo leżak, piwko i dzionek zaliczony w starym stylu. ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Kumpel19 od 2.5 roku mieszkam w Katosach, i wiele razy grylowalam z piwkiem na sztauwajerach, patrole sobie jezdzily na rowekach i nic ¯_(ツ)_/¯ w sumie to jak jest cieplo to tam masa ludziow piwkuje.
  • Odpowiedz