Wpis z mikrobloga

Siema. Nie oglądam zbyt wiele seriali, stąd moje pytanie do znawców branży #seriale . Szukam czegoś podobnego do Better call Saul i Breaking Bad. Coś równie zaskakującego, wciągającego już od pierwszego/ drugiego ( ͡° ͜ʖ ͡°) odcinka. Niekoniecznie "5" sezonów, ale coś treściwego i konkretnego :D. Fajnie byłoby się zagłębić w kolejnym nieznanym dotychczas uniwersum ;).
P.S. niekoniecznie Peaky Blinders, Dom z Papieru etc.
Skazanego na Śmierć właśnie skończyłem po raz "en-ty" [ah te wspomnienia z gimnazjum ;)]. Dzięki!
#netflix
  • 15
  • Odpowiedz
@Hotstepper: Spoko!, tak właśnie wpisałem sobie "Snow" i tu jakieś zajawki z Gry o Tron widzę. Akurat Gry o Tron nigdy nie oglądałem i jakoś nie ciągnie mnie specjalnie do tego klimatu. Co do "Snowfall" to fajnie byłoby obejrzeć z tego co czytam, ale na chwilę obecną dysponuję jedynie Netflix ;/. Innych płatnych subskrypcji platform serialowych nie posiadam.
  • Odpowiedz
@Hotstepper: Będąc ograniczonym do Netflix stwierdzam, ze dwie ostatnie propozycje t.j. Lilyhammer i Fauda będą mega sztosem. Szukałem czegoś z norweskim klimatem. Fauda to też moje klimaty więc dzięki bardzo. Dzięki
  • Odpowiedz
@ZajawkowiczeQ: coś podobnego do BB to na pewno Sopranos, najlepszy serial ever i na schemacie Sopranos powstało BB, minus jest taki, że tam tempo jest niskie i przynajmniej ja się nie zajarałem po pierwszym odcinku. Z jeszcze podobnych to House Of Cards, Dexter
  • Odpowiedz
@ShadyTalezz: kilka miesięcy temu zacząłem oglądać Sopranos. Właśnie ze względu na tempo przestałem, wiedząc, że źle robię, mając w podświadomości te wszystkie opinie i oceny, że to "nadserial" itp. Dzięki za propozycje. Osobiście nie odpuszczę tej produkcji, tylko czekam na lepszy moment, tzn. więcej wolnego/ luźnego czasu do wykorzystania.
P.S. myślę, że "grzechem" byłoby tego nie zobaczyć ;)
  • Odpowiedz