Tak przeżywacie tą rurę, rozumiem, że dla ludzi w cywilizowanym kraju to może być szok. Ale wydaje mi się, że tam będzie to dla sąsiadów najwyżej niewielka niedogodność. Na polskich wsiach takie coś było zupełnie normalne jeszcze z 20 lat temu - pompa, wąż i sru za płot. Można było wypompować całe szambo i po kilku godzinach już nawet nie śmierdziało.
Ale tak na marginesie to z tym, że puścił to przez drogę pod płot sąsiada to już trochę bezczelnie xD
@wiesniakzdziuryzabitejdeskami: @eMinimi No pewnie dużo zależy od tego jaka wieś, ale 20 lat temu sieć kanalizacyjna była znacznie mniej rozwinięta, a bieda była taka, że płacenie za wywóz szamba wielu rodzinom nawet nie przeszło przez myśl. Nie wiem ile macie lat i jak dobrze pamiętacie tamte czasy, ale wtedy nawet zabijanie szczeniąt/kociąt bo nie ma co z nimi zrobić nie robiło na nikim wrażenia :) Dużo się zmieniło.
@Hana1: Z wczesnego dzieciństwa pamiętam, że mieliśmy kiedyś wychodek. Jestem z biednej wsi i się tego nie wstydzę bo nie ma czego. Jak widzisz czasami nawet szambo, które można wypompować za płot było luksusem :) No ale jak ktoś jeszcze chodzi do szkoły, albo na słowo "wieś" myśli "Lesznowola pod Warszawą" to może tego nie zrozumieć. Mówię jak było i to nie tylko na przykładzie mojego rodzinnego domu.
@axelrodi: Mój stary tak czasem robił, zanim zrobił szambo ekologiczne i zapominał zamówić usługi asenizacyjne. Tylko warunki były dwa, zmrok i przynajmniej lekki deszczyk, no i on ma spory rów koło domu i nie musi robić przekopów do sąsiadów xD
@wiesniakzdziuryzabitejdeskami: Ja z pomorza, więc teoretycznie też nienajgorszy region. Ale ostatnio przypadkiem odkryłem wioskę gdzie większość domów jest drewniana, a do najbliższego asfaltu się jedzie 20 minut. Gdyby pozabierać passaty spod domów to można z miejsca kręcić jakiś film historyczny :)
@wiesniakzdziuryzabitejdeskami: bum no to ja jestem z centrum i po wsiach było to całkowicie normalne to co @axelrodi mówi tyle, że mi pamięć podpowiada o 15 latach do tyłu ale nie będę się upierał
@axelrodi: ja też z Pomorza, u mnie kiedyś też to było praktykowane, tylko tak jak kolega wyżej pisał, musiał być zmrok, lekki deszczyk i sąsiedzi byli informowani, w zasadzie był ustalony nie pisany grafik między sąsiadami kto kiedy może, jakoś trzeba było sobie radzić w tych ciężkich czasach
@Kroledyp @axelrodi: U mnie na wsi w 99 otwarto oczyszczalnie,wcześniej beczkowozy wybierały szambo i wywoziło się do oczyszczalni w mieście,nie wiem może chodzi o ekologie i bliskość niemiec,ale u mnie o ekstrementy to się dbało 乁(⫑ᴥ⫒)ㄏ
@axelrodi: Tak było, nie zmyślasz ;). Do tego przez pół roku lał się żar z nieba, pod starpolską gruszą było po 35-40C w cieniu. I komu to przeszkadzało?
@axelrodi Nie ten ptak gniazdo kala, który go kala. Ale ten co kala, a i się przechwala. Klapek nagrał sam na siebie film, że #!$%@? swoje balasy obok posesji sąsiada. Autokonfident.
Tak przeżywacie tą rurę, rozumiem, że dla ludzi w cywilizowanym kraju to może być szok. Ale wydaje mi się, że tam będzie to dla sąsiadów najwyżej niewielka niedogodność. Na polskich wsiach takie coś było zupełnie normalne jeszcze z 20 lat temu - pompa, wąż i sru za płot. Można było wypompować całe szambo i po kilku godzinach już nawet nie śmierdziało.
Ale tak na marginesie to z tym, że puścił to przez drogę pod płot sąsiada to już trochę bezczelnie xD
@axelrodi: Nie potwierdzam
@axelrodi: chyba sobie żartujesz
Jak porównywać to tylko z miastem. Przecież to Siem Ryp. Pytanie czy w Toruniu miało to miejsce 20 lat temu?
@heniu-jestem: Ale szambo to nie kanalizacja. Ja właśnie o sposobach opróżniania szamba mówię :)