Wpis z mikrobloga

@rzep_psiego_ogona: nie ogarniam logiki. W tym drugim półfinale głosy zablokowane, bo co, zaczniemy głosować, na "słabszych", żeby potencjalnie mieć łatwiejszych przeciwników w finale? Chciałbym, żeby mi to ktoś wyjaśnił, muszę poszukać info w necie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Wixu: Wydaje mi się, że to dlatego, bo losowanie do półfinałów odbywa się z koszyków, żeby ograniczyć sąsiedzkie głosowanie, więc jakby dopuścić głosowanie wszystkich na wszystkich, to losowanie z tych koszyków nie miałoby sensu ()
@holka-kofolka: to i tak jest nieco bez sensu, bo choć rozumiem założenie, tak mamy tylko dwa półfinały i w każdym znajdzie się zaprzyjaźniony kraj, na który można zagłosować. No, ale okej, jest to jakieś rozwiązanie...

Swoją drogą, patrząc po tych koszykach, widać że my nikogo nigdy nie faworyzujemy, bo jesteśmy w grupie totalnie pomieszanej i trudno znaleźć jakikolwiek wzorzec, skąd taki dobór (no, może jedynie Czechy, bo my ich akurat lubimy
@Wixu: hmm, czy Polacy nikogo nie faworyzują, to bym się nie zgodziła. Nawet największe kaszany z Polski dostają zawsze jakieś punkty z Anglii, Niemiec i Norwegii. Czy to przypadek, hmm? ;)
@holka-kofolka: należałoby prześledzić wzorzec głosowania przez lata, tak z głowy to nie wiem. Oczywiście, że sporo głosów będzie tam, gdzie siedzą Polacy. Natomiast nie jest to aż tak problematycznie, jak skupiska państw wzajemnie na siebie głosujących typu Bałkany czy Skandynawia.