Wpis z mikrobloga

@jamajskikanion: W jaki sposób cukier opisany po polsku jest "adresowany do Ukraińców"? Wy naprawdę nie potraficie czytać ze zrozumieniem xD. To oczywiste,że w sklepach pojawiają się ukraińskie produkty, ba , są nawet sklepy tylko z nimi, ale tu nie jest mowa o takim produkcie.
@jarek79: Ale o co ci chodzi z zamykaniem cukrowni? One musiały zostać zamknięte, bo były nieefektywne i było ich zwyczajnie za dużo. To nie jest tak, że w Polsce nie produkuje się dość cukru na własne potrzeby. Sam Lidl jasno to podkreśla w komunikacie - sprzedają ukraiński, żeby ich "wspierdac" i w dupie mają polskich rolników.
@wykopyrek: a to oczywiste, do tego ziemnia na Ukrainie jest w większosci w łapach oligarchów i są to bardzo scentralizowane gospodarstwa, którymi można wydajnie zarządzać. Dlatego też przyznam szczerze, że mnie (gospodarczo) zastanawia to radosne pchanie Ukrainy do UE, bo o ile geopolitycznie jak najbardziej ma to sens, to oni polskich rolników zwczyajnie pozamiatają.
@FrasierCrane: A czy takie pozamiatanie nie będzie korzystne? Masz 11% ludzi zatrudnionych w rolnictwie, 11% generuje ledwie 2,7% PKB, bezrobocie mamy 2,8% -brakuje rąk do pracy w usługach i przemyśle, dopłacasz do rolnictwa rocznie 67 mld zł z tendencją wzrostową. Większość rolników nie płaci NFZ nie dorzuca się do systemu emerytalnego i większość z nich praktycznie nie produkuje na rynek.
Powinno dojść do konsolidacji rolnictwa i postawienie nacisku na przetwórstwo -aby