Wpis z mikrobloga

@Big_Fomo: Kilogram tłuszczu to 7000 kcal więc nawet po takiej trasie zbyt wiele Ciebie nie ubyło :P Gdybyś pokombinował w diecie i kontynuował aktywność fizyczną to w kilka miesięcy byłbyś fit.
@Dafiq: tu sie zgodze....ale to nie jest tak ze samo przyszlo....pamietam kiedys ojciec kupil mi najtanszy rower i zaczalem nim do roboty jezdzic...poczatki byly ciezkie...a potem zlapalem bakcyla....jak zobaczylem ze mirki jezdza z krk do warszawy rowerem to stwierdzilem ze ja tez tak chce..bylo bardzo ciezko...a teraz nie wyobrazam sobie jezdzic do roboty autem/zbiorkom, tylko zawsze rowerem.
Kilogram tłuszczu to 7000 kcal więc nawet po takiej trasie zbyt wiele Ciebie nie ubyło :P Gdybyś pokombinował w diecie i kontynuował aktywność fizyczną to w kilka miesięcy byłbyś fit.


@stanley___: to niestety problem psychiczny. zajadam wszystkie problemy...a historyczna waga tylko swiadczy o moim stanie psychicznym :-(
@Big_Fomo: Oj, dobrze to znam. Jedzenie to chyba największa z moich nielicznych przyjemności w życiu. Jeszcze miesiąc temu jadłem regularnie chipsy i slodycze. Mimo że jadałem tak od lat to dopiero przez ostatnie pół roku przybyło mi 10kg. Możliwe że to przez antydepresanty i problemy ze snem (zaburzony metabolizm). Trochę zmieniłem dietę (ale nie drastycznie) i do dotychczasowych treningów siłowych dołożyłem jeszcze codzienny rowerek stacjonarny. Jak unormuję wagę to wrócę do
@stanley___: Moze tez wiek? z wiekiem metabolizm zwlania...albo moze cos z tarczyca?
mnie chyba ta pandemia i izolacja tak dobila do konca...byly tygodnie ze w zasadzie do nikogo japy nie otworzylem..
ja mam zamiar isc na silke od 16 maja...takze jak cos cwicze to trudniej sie obezerac. jak juz zaczne to bede sie trzymac...pytanie jak dlugo pociagne :> n
@Big_Fomo: Jakoś gwałtownie to nastąpiło. Możliwe że to coś z tarczycą. Ostatni raz badałem z 5 lat temu i było ok ale u mnie cała rodzina bierze hormony - nawet mój pies niedawno zaczął... Trzeba powtórzyć badania.

Pandemia zbyt wiele u mnie nie zmieniła bo i tak nie miałem za bardzo się do kogo odezwać. Natomiast zmiana wykopu i odpływ ludzi nieco mnie zdołował bo od lat jest to moje główne