Wpis z mikrobloga

Ku..wa w tym kraju naprawde nie ma perspektyw, bylem na 2 rozmowach kwlifikacyjnych jako operator wozka widlowego i w jednej firmie bede zatrudniony przez agencje dostaje umowe pierw na tydz pozniej na miesiac, pozniej na 3 msc.. po tym czasie zatrudnia mnie duza firma na 2 lata a pozniej na czas nieokreslony.. minus to ze sa nocki bo praca 3 zmianowa.. i podobno nie przedluzaja tych umow jak roboty niema.. 4750brutto czyli slabo. Ale druga firma to juz w ogole porazka, jakas wielka firma z warzywami i babka na rozmowie powiedziala ze system 2 zmianowy bez nocek ale co druga sobota pracujaca a czasami niedziela xD co do ku.. to nie zgodne z przepisami zeby je..bac 7 dni z rzedu.. placa to smiech to 22.10 brutto za 1h xDDD Ja sie pytam gdzie ta praca? Bo ja mowie o cywilizowanej pracy a nie gow..norobotach dla podludzi

#bezrobocie #praca #przegryw
  • 15
@RandomowyTyp: Zaczynalem od takich gownianych prac, a potem szukalem sobie czegos lepszego. Teraz mam dobrze platna prace, ale zaluje tych zmarnowanych lat na widlakach/logistyce, bo w tym czasie moglbym zrobic sobie jakas szkole i zarabiac cos powyzej sredniej krajowej, a tak utknalem juz na dobre w tym widlaku, mimo ze lubie nimi jezdzic.
@WozkowyUDT: ja tez zaczynalem od go..wnoprac jak bylem kierowca C, rozwozilem towary na paletach spozywke i jeszcze wnosilem to do sklepow.. 2017r zarabialem 2400pln umowa na najnizszej i do tego nieraz po 12h nadgodziny sie robilo za uscisk dloni szefa.. pozniej juz tylko lepiej ale ogolnie stwierdzilem ze transport to go.. i chce z niego uciec, prawie mi sie udalo bo dostalem sie do policji ale po roku musialem zrezygnowac z
@Richard0: no jako kierowca, to ja mialem wyzsze pensje ale nie mialem socialu, w sensie ze najnizsza, jak pod marketem teraz jezdzilem to mialem 5,5k do reki ale na umowie najnizsza urlopow tez tak nie moglem brac za czesto bo krzywo patrza.. w policji bylo chyba najlepiej bo 4300 ale wszystko odprowadzone, nadgodziny dodatki itp, ogolem to chu..nia widze
@retlover: Mam 33. Nie zrobie, bo jest juz za pozno dla mnie na takie zmiany i ta inwestycja mi sie juz nigdy nie zwroci. Myslalem, zeby chociaz jakiegos elektryka zrobic, ale jak patrze po ofertach pracy to oni zarabiaja praktycznie to samo co wozkowy. Mam tez niedokonczone prawko C+E, ale wole gnic juz w widlaku z nadgodzinami, niz byc kierowca. Jedynie nauka niemieckiego i trzepanie euro w niemczech ma jakis sens.