Wpis z mikrobloga

Mam pytanie - istnieje bodajże jakaś książka, albo opowiadanie (?) na temat sztucznej inteligencji, która dostała jakieś wydawało się bardzo pozytywne dla ludzkości zadanie. Natomiast to zadanie zostało zadane w trochę niewłaściwy sposób, co doprowadziło do tego, że AI wykorzystała całą energię wszechświata, żeby zrobić coś, co było w tym pytaniu zawarte, ale z punktu widzenia ludzkości było inaczej interpretowane. Na końcu cały wszechświat uległ bodajże zagładzie.

Czy ktoś kojarzy co to było za opowiadanie, albo po prostu co to było za zadanie?
#kiciochpyta #ai #chatgpt #fantastyka #scifi
  • 4
@bury_mis: 3/4 tekstów beletrystycznych o AI ma ten schemat, że AI coś źle zinterpretowała albo zinterpretowała za dosłownie. XD Najlepsze przykłady to chociażby "Terminator" (choć to filmowe) albo "Odyseja kosmiczna". A jeśli pytasz o ten bardzo konkretny przypadek, to znów można do tego przypisać X tekstów, bo szczegółów jest za mało. Pierwsze, o czym pomyślałem, to jedno z opowiadań Lema.
  • 0
@Fenrirr: Jasne, natomiast to pytanie/zadanie, o którym myślę było czymś dobrym na tzw. chłopski rozum.
@Polypuz To jest dobry trop, że chyba właśnie ta AI miała coś obliczyć, coś banalnego. Możliwe, że chcieli ją przetestować i zadali zadanie 'oblicz Pi', a AI tak poważnie do tego podeszła, że musiała tak się rozrosnąć i wykorzystać tyle energii, że potrzebna była energia całego wszechświata i zagłada wszystkiego. To chyba było to...