Wpis z mikrobloga

Wiecie co najbardziej mnie fascynuje? Że tak naprawdę nie wiemy jak to wszystko się potoczy - nasze przegrane życia. Jesteśmy pierwszym pokoleniem, które takie coś spotyka. Jak długa, albo wieczna samotność wpłynie na psychikę przyszłych pokoleń, które będą już znały nasz los.
Przede wszystkim nie wiemy co NAS czeka, czy będzie to ogromna fala samobójstw mężczyzn w przedziale wiekowym 25-35 lat, czy po prostu będziemy tak wegetować aż do usranej śmierci, czy może zostaną wymyślone roboty, albo hologramy, które będą mogły zastąpić nam kobiety. Tzn wiemy, jaki jest najbardziej prawdopodobny scenariusz, ale nie możemy być go do końca pewnie. Wszystko jest jedynie naszymi przemyśleniami i domysłami. Taka myśl mnie naszła przed snem, spokojnej nocy. #przegryw #blackpill
  • 12
  • 1
@Efff1:

To nie jest tak, że nigdy w historii nie było przegrywów, tylko, że nigdy w historii nie było ich tak dużo

dobrze, że mnie poprawiłeś, bo źle sformułowałem swoją myśl. Chodziło mi oczywiście o to, że takie zjawisko nie miało miejsca na taką skalę
  • 1
@Efff1: a jeśli chodzi o dzietność i zmniejszenie populacji, no cóż... wg mnie świat dąży do tego, żeby kraje się łączyły, a nie dzieliły. Za kilkadziesiąt lat cała Europa może być jednym państwem i wtedy przepływ ludzi może być jeszcze łatwiejszy niż teraz, a nawet być stymulowanym celem zniwelowania różnic w populacji w danych regionach.
@MrMacix: ja uważam że całe narody będą w traumie,
Wyobraź sobie że masz kumpla jednego drugiego trzeciego i każdy jest samotny mimo że próbuje i 20-30 lat temu by dziewczyny miały takich za dobrą partię,
A przyjeżdżają araby i z Afryki i bez trudu pekluja i się wiążą z białymi kobietami,
Sam znam dwóch ziomków jeden wziął samotną matkę a jest z mordy 6-7/10,
A drugi jest samotny mimo że kilkanaście
@MrMacix

To postępuje bardzo szybko i możliwe, że może dojść do eskalacji jeszcze za naszego życia. I to nie jest tak, że w historii nie było już takich sytuacji, że brakowało samic dla samców, raczej po prostu nie było to na tak wielką skalę. Ale rozwiązanie może być podobne.
@Artok: to co typ pieprzy o jakimś pierwszym przegranym pokoleniu. Widac ze gimbus mentalnie. Najbardziej rpzegrani to są milenialsi. Nie dosć ze dorastali w biedzie i nie dostawali zadnych "zapomóg", to jeszcze potem musieli sie skladac na wszelakie socjale dla Z-tki.