Wpis z mikrobloga

@WstretnyOwsik: Lipiec 2016 wraz ze znajomymi wybraliśmy się do Mikołajowa na Ukrainie. Srogo porobieny dzięki korzystnej wymianie waluty zostawiłem telefon w jednej z tamtejszych knajp. Kelner który znalazł telefon przywiózł go pod nasz hotel i nie chciał słyszeć o kasie za zwrot ;)
@WstretnyOwsik: ja w zeszłym miesiącu znalazłem telefon na ławce w parku. Włączony, naładowany ale zablokowany i wszystko cyrylicą. Za chwilę zadzwonił kolega tego co zgubił. Łamaną polszczyzną powiedział, żebym zaczekał, spróbuje podjechać do kolegi i podejdą odebrać bo on mieszka w okolicy (ale adresu nie podał). Czekałem godzinę w końcu zostawiłem telefon Turkowi z Kebaba przy parku i powiedziałem żeby zwrócił jak się zgłosi właściciel.