Wpis z mikrobloga

1726,5 - 1,5 = 1725

pierwsza wizyta na siłowni ever


trening: słuchanie instruktora, patrzenie na wymyślne maszyny i cichy płacz nad własną formą w kącie sali

#roknasilowni
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@entrop: Jak to dobrze rozegrasz to w dwa lata będziesz kotem. Mój brat miał łapkę jak dziewczyna, po półtora roku cisnął 130 kg na klatę na skos w serii, dodam tylko, że jest niepełnosprawny i nie ma palcy u lewej dłoni, więc k---a bez wymówek z---------j i będzie super.
  • Odpowiedz
@entrop: Super że zacząłeś, lecz uważaj na instruktorów. Mam nadzieję, że na tych wymyślnych maszynach nie kazał Ci ćwiczyć, tylko sztanga i heja?
  • Odpowiedz
@navaro: powiedział żebym 4 pierwsze tygodnie porobił na tych maszynach i w międzyczasie się zastanowił nad życiem, w sensie bardziej ukierunkowanym treningiem. sam z tego co czytałem to uderzę w kierunku FBW
  • Odpowiedz
@entrop: FBW to wspaniały pomysł, zależy czego oczekujesz od siłowni, FBW to najsłuszniejsze rozwiązanie. Nie mam pojęcia skąd pomysł "4 tygodnie na maszynach", bo to zwyczajnie... strata czasu - lepiej te 4 tygodnie poświęć na naukę podstawowych bojów: przysiad, wyciskanie leżąc, wysikanie stojąc, martwy ciąg i ewentualnie wiosłowanie sztangą.
  • Odpowiedz
@navaro: mój problem jeszcze polega na tym, że czytałem jakie są ćwiczenia FBW, ale nie mam najmniejszego pojęcia jak się je wykonuje bo mi nazwy nic nie mówią :P
  • Odpowiedz