Wpis z mikrobloga

Odnośnie dopłat do rolnictwa przypominam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Problemem tej władzy jest to, że oni nie potrafią... rządzić.
Rządzić - rozumiem przez to słowo organizowanie, tworzenie instytucji i procedur, koordynowanie wysiłków wielu ludzi dla osiągnięcia wspólnego celu.
To, co im dobrze wychodzi to wydawanie dekretów, i niestety do tego sprowadza się dla nich rządzenie. Zobaczcie, że ich największe „sukcesy” to tak naprawdę proste rzeczy, które tego rządzenia w zasadzie nie wymagały:
- 500+ - co jest prostszego niż wypłacić pieniądze ludziom za pomocą ustawy? Zero rządzenia wymagane.
- 13, 14 emerytura, zmiana wieku emerytalnego - j.w.
- „reforma” szkolnictwa - ustawą likwidujemy gimnazja, rządzeniem i organizacją szkół niech zajmą się samorządy
- „reforma” sądów - niech Ziobro podmienia ludzi na kolegów, a my wierzymy, że procedury uzdrowią się od tego same...

Tak więc, oni przez te lata nie rządzili. Pamiętacie program mieszkanie+? Otóż on im nie wyszedł, bo miliona mieszkań nie da się zbudować ustawą, tylko trzeba rządzić - skoordynować prace wielu ludzi.

Pamiętacie problem uchodźców z Ukrainy? Obywatele sami organizowali pomoc, rząd rzucił pieniądze i przypisał sobie zasługi bohaterskiej walki. Nawet organizacja pociągów z granicy zajęła im kilka dni.

Aktualnie wybuchł kryzys w rolnictwie związany z importem taniego ukraińskiego zboża. Co robi rząd? Rzuca kasę obywateli rolnikom aby ci się zamknęli, a w międzyczasie organizują skup ukraińskiego zboża które sprowadzili do kraju ich partyjni koledzy.

I to wszystko za naszą kasę ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#bekazpisu #polska #polityka #rolnictwo
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LittleOpa: mam wrażenie, że sporo osób w tym kraju nie potrafi tego zrozumieć. Krzyczą, że poprzednia władza to by już wszystko dawno zlikwidowała, i nawet ostanie drzewo by sprzedali, kompletnie ingnorujac jak tandetne rozwiązania oferuje PiS. Najlepsze jest jednak to, że akcje w których Polska traci ( np. spór o sądy) popierają władze, bo widzą w tym mityczną samorządność, ale jak trzeba pomóc Ukrainie, to nagle widzą zagrożenie w ludziach
  • Odpowiedz
@LittleOpa: pytanie co z tym da się zrobić. na poziomie samorządowym mamy względnie to samo. Jestem z Wrocławia, od lat rządzi tutaj obóz niezwiązany z pisem i polityka kadrowa, zarządzania jest zbliżona. Przez chwilę było tłumaczenie że to przez słabe zarobki, ale te zostały podniesione i umożliwiono kadrze prezydenta dorabiać na fikcyjnych etatach to teraz po prostu za większe pieniądze dostarczają tą samą słabą jakość
  • Odpowiedz
@LittleOpa: rodzi się tylko pytanie w jakim stopniu rolnictwo ma byc bardziej uprzywilejowane od każdego innego biznesu. w ch..j firm w kryzysie i w rządach obecnej władzy sie zamyka ludzie ida na bruk ale zygmunt z pierdziszewa co nic innego nie umie jak kurom ziarna nasypac i swiniom gnoj wysprzatac jest w elitarnej klasie ludzi o których sie dba.
  • Odpowiedz
@stan-tookie-1: nie da się nic zrobić. Trzeba by odebrać prawa wyborcze, strzelam, jakiemuś 50% społeczeństwa. Główne decyzje podejmują wyborcy w powszechnych, równych itd. wyborach. Większość osób słysząc innowacja od razu wyobraża sobie coś nowego. Dlatego hasło polskiego samochodu elektrycznego dobrze się sprzedaje, albo elektrownia atomowa( wielki budynek, który może jednym wybuchem rozwalić sporą część kraju, to jest coś!!!). Jak zaczniesz opowiadać takiemu przeciętnemu wyborcy, że pracujesz nad nową pastą do
  • Odpowiedz
@Centuri0n: troszkę się zgadzam, obecnie rolnicy to przedsiębiorcy, jak każdy inny. Sęk w tym, że stanowią raptem 3% PKB, a zapewniają żywność dla wszystkich. I teraz z mojego punktu widzenia, jeżeli jedzenie będzie tanie, i wysokiej jakości, proszę bardzo, niech rząd im dopłaca. Ale jak to wygląda w obecnej sytuacji, że najgorszy chłam z zagranicy ma fałszowaną dokumentację, a ceny w sklepach tylko rosną, jednocześnie spadając w skupach poniżej kosztów
  • Odpowiedz
@LittleOpa Przecież w Polsce nie ma społeczeństwa obywatelskiego i nie jest ważne, czy się umie zarządzać, tylko czy się umie rozgrywać emocje warstw nisko wykształconych i balansować nastroje, najlepiej równocześnie ostrożnie rozmontowując jakieś tam różne systemowe mechanizmy kontrolne zagrażające ciągłości i bezkarności naszej Władzy.
  • Odpowiedz