Ile razy masz ochotę kogoś krytykować, przypomnij sobie, że nie wszyscy ludzie na tym świecie mieli takie możliwości jak ty.
XX wiek, zakończona I Wojna Światowa, czasy w których łatwo przejść z pozycji zera do milionera. I taką osobą jest Wielki (i tajemniczy) Gatsby.
Historia nadziei i miłości, historia ogromnych przyjęć które były tylko zasłoną. Historia tego że idąc do przodu mimo przeciwności losu można osiągnąć prawie wszystko. Prawie bo przyjaźni i miłości nie da się kupić za pieniądze... A ci których uważamy za przyjaciół w większości to egoiści pazerni na co mamy a nie tym kim jesteśmy.
Książka jest jak dla mnie znakomicie napisana, niestety albo i stety na kilka godzin. Czuć że się obcuje z czymś lepszym.
9/10 i wiem że kiedyś powrócę do niej, pora obejrzeć ekranizację.
Kolejny cel to 451 stopni Fahrenheita.
Tak oto dążymy naprzód, kierując łodzie pod prąd, który nieustannie znosi nas w przeszłość
Wielki Gatsby
F. Scott Fitzgerald
Powieść
Ile razy masz ochotę kogoś krytykować, przypomnij sobie, że nie wszyscy ludzie na tym świecie mieli takie możliwości jak ty.
XX wiek, zakończona I Wojna Światowa, czasy w których łatwo przejść z pozycji zera do milionera. I taką osobą jest Wielki (i tajemniczy) Gatsby.
Historia nadziei i miłości, historia ogromnych przyjęć które były tylko zasłoną. Historia tego że idąc do przodu mimo przeciwności losu można osiągnąć prawie wszystko. Prawie bo przyjaźni i miłości nie da się kupić za pieniądze... A ci których uważamy za przyjaciół w większości to egoiści pazerni na co mamy a nie tym kim jesteśmy.
Książka jest jak dla mnie znakomicie napisana, niestety albo i stety na kilka godzin. Czuć że się obcuje z czymś lepszym.
9/10 i wiem że kiedyś powrócę do niej, pora obejrzeć ekranizację.
Kolejny cel to 451 stopni Fahrenheita.
Tak oto dążymy naprzód, kierując łodzie pod prąd, który nieustannie znosi nas w przeszłość
#bookmeter
@agatuso426: nawet nic nie czytałem o tym filmie :D
@strychnina77: wolę napisać coś o książce niż podać sam tytuł, ja korzystam z zalet kindla i polecam go :) Ale Gatsby akurat papierowy był.
@Vampiremoon: czytałem trochę ponad rok temu ale miałem inne odczucia. Była dla mnie mocno przeciętna i nudnawa. Mi się wręcz dłużyła.