Wpis z mikrobloga

@elmo141: Moim zdaniem kasa w błoto, bo wydajesz na taki miernik 50% ceny nowego akumulatora, po to aby stwierdzić że np jest do wymiany i wydać 300-400zł na nowy.

Najlepiej mieć stały odczyt napięcia w kabinie i obserwować do jakiego napięcia spada podczas odpalania. czy mierzyć to miernikiem albo jakąś apką na obd która też pokazuje napiecie. czy w ogóle jakie ma napięcie. czy też na słuch że słyszysz że auto
@elmo141: a zwróci ci się ten koszt w jakikolwiek sposób? bo do warsztatu to chyba idzie coś lepszego sobie ogarnąć a do domu nie ma sensu bo każdy sklep z akumulatorami ci za darmo czy tam za jakieś grosze to sprawdzi lepszym sprzętem