Wpis z mikrobloga

#przegryw #p0lka #tinder #rozowepaski #blackpill #zwiazki #bekazrozowychpaskow

Wszedłem sobie kiedyś na Tindera i zacząłem czytać opisy kobiet na ich profilach. Co mi się rzuciło w oczy. Dużo, więcej niż połowa, opisów po angielsku. Czy to oznacza, że dziewczyny (ewidentnie większość z nich to Polki) celują w obcokrajowców, zakładając, że kto ma zrozumieć (w tym Polacy znający angielski) to zrozumie?

Druga kwestia, znaczna część tych opisów miała taki, że tak to ujmę, odpychający charakter. Na czym to polega. Otóż dużo w tych opisach było takich negatywnych przesłanek w stylu: nie jestem taka, nie lubię tego, jak jesteś taki, a taki to nie pisz.

Dla mnie było to o tyle ciekawe, że jakby facet miał taki opis, to od razu to negatywne nastawienie mogłoby skreślać go u wielu kobiet już na samym początku. No chyba, że byłby mega przystojny. I tu właśnie odpowiedź na to dlaczego według mnie kobiety mogą sobie pozwolić na taki negatywny przekaz. Bo i tak znajdą się tacy, którzy zainteresują się nimi bez względu na wszystko. Jednak ja do nich nie należę.

Kolejna kwestia, czytam te ich opisy o tym jakie są niezależne, przedsiębiorcze, jak dobrze zarabiają, podróżują po świecie. I tak się zastanawiam czy ten facet im w ogóle jest jeszcze potrzebny, skoro są takie niezależne? Czy to nie jest tak, że one tak naprawdę nie potrzebują związku dla samego życia z kimś i dla kogoś, już nie mówiąc nawet o czymś takim górnolotnym jak miłość, tylko po prostu potrzebują jakiegoś atrakcyjnego faceta, który byłby niejako uzupełnieniem ich tego wykreowanego wizerunku atrakcyjnej kobiety?

A jakie są Wasze odczucia na temat Tindera?

Tinder..

  • to super aplikacja randkowa, polecam! 14.5% (29)
  • to g*wno, nie polecam. 85.5% (171)

Oddanych głosów: 200

  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kopytnik_1

czytam po raz kolejny te opisy o tych niezależnych, przedsiębiorczych kobietach, które dużo zarabiają, podróżują po świecie. Tak się zastanawiam czy ten facet im w ogóle jest jeszcze potrzebny, skoro są takie niezależne? Czy to nie jest tak, że one tak naprawdę nie potrzebują związku, już nie mówiąc nawet o czymś takim górnolotnym jak miłość, tylko po prostu potrzebują jakiegoś atrakcyjnego faceta, który byłby niejako uzupełnieniem ich tego wykreowanego wizerunku
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: U mężczyzn domyślnym stanem jest singielstwo a u kobiety posiadanie mężczyzny, czy to chada (jeżeli się uda) a w przerwach beciaka do wspierania finansowego i emocjonalnego.

Nie ma czegoś takiego jak silna i niezależna kobieta bo kobiety z natury nie są niezależne - chcą cały czas być z mężczyzną który gwarantuje im poczucie bezpieczeństwa (finansowego - beciak, albo "bezpieczeństwa" w znaczeniu ochrony przed samotnością - chad)
  • Odpowiedz
@Kopytnik_1: opisy podkreślające niezależność mają na celu pokazanie, że żyją na jakimś tam poziomie i tego samego oczekują od chłopa, bez wrzucania listy wymagań w profil
  • Odpowiedz
oznacza, że dziewczyny (ewidentnie większość z nich to Polki) celują w obcokrajowców


@Kopytnik_1: tak

część tych opisów miała taki, że tak to ujmę, odpychający charakter. Na czym to polega. Otóż dużo w tych opisach było takich negatywnych przesłanek w stylu: nie jestem taka, nie lubię tego, jak jesteś taki, a taki to nie pisz

kobiety myślą, że to od razu odsieje
  • Odpowiedz
Apka do ruchania, a co drugi opis w stylu No ONS, albo No FWB.


@Kopytnik_1: Bo z kobietami nie w ten sposób się załatwia ONS/FWB. Faceci myślą jak faceci - często logicznie i dosyć prostoliniowo, więc jak chcą ONS/FWB to walą prosto z mostu o co im chodzi. Z kobietami tak to nie działa i o ile nie jesteś top giga chadem to mało która zgodzi się na coś takiego
  • Odpowiedz
To głęboko nieszczęśliwe, zagubione duszyczki, które są spragnione miłości. Jednocześnie tak tę miłość gloryfikują, że nigdy się nie wiążą, bo uważają zawsze, że miłości jest za mało (bo facet nie zachowuje się jak w filmach romantycznych)


@kiszczak: szybciej są to emocjonalne kaleki, które miotają się między własnym zawyżonym poczuciem wartości i frustracją, że nie mogą mieć faceta na poziomie, który w ich głowie im się należy z racji "pozycji"

może
  • Odpowiedz