Wpis z mikrobloga

Hej, chciałbym Was o coś zapytać póki wykop jeszcze istnieje.
Na początek najważniejsze, mam 32 lata a w CV mam jedynie prace jako kierowca taxi/uber/bolt
oraz tytuł technika informatyka zrobionego policealnie.

Praca na taryfie mnie wypaliła życiowo, wiek też juz się zbliża do drugiej połowy dlatego postanowiłem pozmieniać swoje życie w tym roku :X
Jak narazie jedyne co mi się udało to schudnąć ze 4 kilogramy. Próbuje również zmienić pracę na coś co nie wymaga za wiele fizycznie typu jakiś support w IT czy inny helpdesk.
Pracy fizycznej unikam bo nie dam rady ustać całej zmiany na nogach oraz mam problemy z jedną reką po kilku operacjach (ale nie jest tak źle jak u Kubicy :X).

Na pomysł helpdesku wpadłem z powodu wykształcenia i warunków fizycznych.
Jak narazie odbyłem jedynie jedną zdalną rozmowe o prace, która nie pykła ale i tak szacun za to, że sami od siebie odpisali
i poinformowali o tym.
Chciałbym Was zapytać czy to ma jeszcze sens na rynku, czy jest możliwość awansu na kolejną linie wsparcia?
Jeśli tak to macie jakieś porady czego się nauczyć przed nastepną rozmową rekrutacyjną? :x

Drugim pomysłem jest...no nie będziecie zaskoczeni...programowanie.
Tylko unikam tego jak ognia od młodych lat i to chyba nawet nie z powodu trudności co kompletna obojetność czy to co się stworzyło jednak działa.
Na początku COVIDa zapisałem się również prywatnie na studia informatyczne z myślą, że może skończe jako jakiś admin w serwerowni czy coś w tym stylu.
Po pierwszych zajeciąch zostałem uświadomiony, że studia to praktycznie samo programowanie a profil typu admin może nie powstać jeśli wiekszość grupy bedzię celować w samo programowanie.
I tym sposobem się wymigałem po miesiącu co pewnie było kolejnym z wielu błędów w moim życiu x,x

Dodatkowo chciałem dopisać, że angielski raczej średni. W czytaniu daje radę, klientów też jakotako rozumiem co mówią miedzy sobą albo do mnie w pracy.
Jednak gdy ja mam się odezwać to zaczyna się dramat :x nadrabiam wtedy skillsami miekkimi i pozytywnym podejściem do rozmowy.
Planuje po świętach wrócić do szkoły językowej bo to się zawsze przyda, jak nie w pracy to do memów/shortów albo grania w gry bez tłumaczenia.

Na pytanie co ja tak faktycznie, praktycznie umiem to mogę jedynie napisać, że:
-umiem sobie wymienić paste/termopady w GPU albo playstation
-postawić system, router i inne pierdoły
-lata temu bawiłem się również w linuxy, wiele dystrybucji, środowisk graficznych, przesył plików przez SAMBE, dual boot, nigdy nic hardkorowego
-wirtualizacji maszyn do ogarniecią Active Directory
-jak jeszcze oGame było na topie a metin dopiero wchodził do kraju to umiałem robić sygnaturki na fora w fotoszopie :x
-a jeszcze wcześniej próbowałem robić modele 3d do 18WoS:Pedal to the metal tylko za młodego to cierpliwości nie miałem :D
-kiedyś potrafiłem jeszcze zrobić strone w htmlu/css ale bez javascriptów, php tylko troche zahaczyłem
-w sumie to jeszcze ogarniałem przesył plików na serwer/FTP
-małe skrypty na windowsie, tylko w celach zdania technika bo prywatnie nie były mi potrzebne

Końcowo dodam, że jak nie uda mi się w tym roku życia pozmieniać to pewnie od stycznia skończe jako kierowca autobusu miejskiego.
Przynajmniej nie będzie mi się wstyd przyznać gdzie pracuje...

#praca
#pracait
#kiciochpyta
Inputexit - Hej, chciałbym Was o coś zapytać póki wykop jeszcze istnieje.
Na początek...

źródło: kot-odchodze-od-teraz-bede-pracowal-na-siebie-a-na-nas-ananas-tez-odchodzi-do-widzenia

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz
@Inputexit: nie brzmisz jak ktos kto wytrzyma programowanie. Ja bym na twoim miejscu dalej probowal w kierunku wsparcia, ale sprzedam ci tipa zrob jakis papier. W stylu, certyfikat z angielskiego b2, jakis podstawowy adminowy. Bo wtedy taka hrka, idzie z twoja kandydatura do prezesa, i prezes widzi tylko to co jest napisane w CV.
  • Odpowiedz