Wpis z mikrobloga

"Panie ja prowadzę interes 30 lat"
Miałem okazję posłuchać rozmowy ludzi którzy zajmują się handlem od xxx lat.
I uważają że "internet zabił handel."
Pytanie do mądrzejszych czy w dobie allegro, Amazona i innych potentatów mały sklepik internetowy ma sens w branży niszowej ale posiadającej również swoich lokalnych potentatów na poziomie allegro.
Byłby to kolejny interes który by mi nie wyszedł.

#ecommerce
  • 9
@Sl_w_k_1: biznes zawsze ma jeden problem. Dotarcie do klienta. Jak to przeskoczysz to zawsze coś zarobisz.
Choć jak towar jest na allegro to może być ciężko konkurować obok.
@Sl_w_k_1: Coś w tym jest, ktoś u mnie z rodziny handlował stacjonarnie częściami do BMW i na początku lat 00 tak się dorobił, że jachtem pływał po jeziorze. Teraz zamknął biznes, bo od kilku lat nie mógł dociągnąć do emerytury. A dlaczego? Sprzedaż internetowa zmiotła niektórych przedsiębiorców, a raczej tych, którzy w internetach nie potrafili się znaleźć. Niby teraz jest łatwiej, bo masz masę narzedzi ułatwiających dotarcie do klienta, to jednak
@Sl_w_k_1 miejsce na małe sklepy obok dużych jest. zawsze znajdzie się ktoś kto akurat nie trafi na duży sklep, albo jest poobrażany na duży sklep i szuka alternatywy.
ogólnie jednak w takiej branży, szczególnie już obsadzonej dużymi graczami, trudno osiągnąć dużą skalę co się przekłada na wyższe koszty towaru czy wysyłek, nie mówiąc o budżetach reklamowych itp. imho jeśli chcesz sobie dorobić dodatkowo lub z czasem stać się małą firemką, masz na
@Sl_w_k_1: Wszystko zależy od branży.

ja mam sklep od x-nastu lat, przechodziłem przez etap robienia go po pracy, jako pracy dodatkowej, potem sie rozrósł bardzo- tak, że byliśmy możliwe że największym polskim sklepem w branży w tym czasie. a potem pojawiło się kilku niemieckich bankierów którzy wyłożyli dziesiątki milionów ojro i stworzyli wielki międzynarodowy sklep, który obsługuje całą europę i po prostu nie mamy szans z nimi konkurować ani cenami towarów
@kubako:
Czyli cena czyni cuda.
Mi sie marzy pójście na swoje. Teraz pracuje u janusza i widzę że wiele rzeczy można by zrobić lepiej.
Ale z drugiej strony to on go prowadzi.
I to jest jego interes i tak #!$%@? ma być.
U mnie niszą byłaby logistyka i szerokość asortymentu.
Ale to już inna historia.

Weź zatrudnij jakiś młodych gniewnych z kilku letnim doświadczeniem. Może oni zobacza coś czego ty nie
Weź zatrudnij jakiś młodych gniewnych z kilku letnim doświadczeniem.


@Sl_w_k_1: no ogólnie to ja teraz dil życia finalizuje w zupełnie innej dziedzinie, i potem już własciwie nie będę musiał pracować.

Aczkolwiek myśl jest własnie taka, że mając teraz budżet na ewentualną inwestycję zatrudnić kogoś, kto by to pociągnął samemu, a ja bym tylko jakiś tam procent sobie pobierał...

Aczkolwiek to wcale nie jest takie proste jak sie wydaje i patrząc z
"dil życia"
Weź prawnika. A potem drugiego żeby sprawdził tego pierwszego.
I jak będą mówić to samo to wtedy może będzie tak jak mówisz.

A jak zrobisz ten dil i już nie będziesz musiał pracować to napisz.
na poziomie allegro


@Sl_w_k_1: nie ma sensu, mając do wyboru bezpieczeństwo i darmową dostawę zapewnioną przez allegro nikt u ciebie nie kupi. Sprzedawaj coś czego allegro nie ma - tabletki na metrowego penisa, suple na odchudzanie, efajki dla dzieci czy jakieś cbd