Wpis z mikrobloga

w moim życiu nic dobrego mnie nie spotkało. W domu od małego - alkohol. Rodzice mieli na mnie #!$%@?. chodziłem w jednych spodniach całą klasę podstawówki. Nie nauczyłem się grać w siatkę,piłkę nożną, ponieważ czułem się jak gówno. ciągle apatyczny, smutny beez energii. w jaki sposób gdy całe dzieciństwo miałem zmarnowane mogłem dorosnąć j stać się kimś normalnym.. Od początku nigdy nic nie mogłem osiągnąć. jestem nikim, bez perspektyw, bez szans na lepsze jutro. Co ja mogę jeżeli nawet próbuje a i tak wszystko jak krew w piach... leki nie działają, na terapie mnie nie stać... zyje, a nie ja wegetuje w tej polsce. oceny w szkole? byle przejść z klasy do klasy. wykształcenie? zaburzenia psychiczne weszły zbyt mocno by kontynuować... zostałem nettem w wieku 25 lat. auto? dziewczyna? dobra praca? oszczędności? nic z tych rzeczy... I co ja mogłem... gówno mogłem, gówno mogę i gówno będę mógł. #przegryw
  • 43
  • Odpowiedz
czy wy ludzie @LifeReboot co ty wiesz o takim życiu jak ja. mam bardzo mocne leki, boję się wyjść z domu a co dopiero wyjechać za granicę. do tego bardzo silna lekooporna depresja. ludzie gówno wiedzą o zaburzeniach psychicznych.
  • Odpowiedz
@kodWeryfikacyjny: Spróbuj zacząć od małych rzeczy czyli np. zaoszczędzić 100, 200 zł. Spróbuj żyć bardziej higienicznie czyli ok 1-2h przed spaniem bez światła niebieskiego z monitora/ekranu smartfona. Sen ok 7-8h (ile tam potrzebujesz). Zrób sobie plan dnia dzien wczesniej - Zacznij od nie duzych zadan, gdy zapisujesz plan dnia na poczatek i potem zwiekszaj systmatyczne w miare Twoich sił i mozliwości. Spróbuj unikać używek / nadmiernej ilości wspomagaczy typu cukier itp.
  • Odpowiedz
mi w życiu nikt nie pomógł.


@kodWeryfikacyjny: Ale dlaczego masz takie oczekiwanie?

Ja żeby się życiowo ogarniać nie tyle nie miałem pomocy, co wręcz musiałem walczyć z tymi którzy chcą mi przeszkodzić w działaniu. I to zarówno fizycznie, jak i dobijając jeszcze bardziej psychicznie.
  • Odpowiedz
@kodWeryfikacyjny: Nie mam silnej psychy. Silna psycha przyjdzie ci z czasem jak się ogarniesz życiowo, zaczniesz się ruszać, coś ćwiczyć (to po kilku latach da pewność siebie) i tak dalej. Inaczej to nie działa. Widzę po sobie. Związki czy odwaga do własnego biznesu przyjdą jeszcze później.
  • Odpowiedz
@kodWeryfikacyjny: 25 lat to bardzo młody wiek, szukaj jakiejkolwiek pracy, nawet za minimalna, by odbić od dna. Będziesz miał swoje drobne i zajęcie, to poczujesz się troszkę lepiej i nie porównuj się do innych. jesteś w trudnej sytuacji w porównaniu z niektórymi Oskarami narzekającym i na tagu. Powodzenia.
  • Odpowiedz
Da się, start miałem podobny do Ciebie


@Rolss: Skoro tylko podobny, to znaczy, że nieidentyczny, więc nie możesz logicznie stwierdzić na takiej podstawie, że "da się".
  • Odpowiedz
@kolorowe_jarmarki:

na to, w jakiej rodzinie się urodziłeś faktycznie nie masz wpływu, ale teraz jesteś już dorosłym człowiekiem, a nie dzieckiem i to ty odpowiadasz za to, jak wygląda Twoje obecne życie. Możesz żyć przeszłością, a możesz postarać się zrobić wszystko, żeby to zmienić.


typowe nic nieznaczące #!$%@?... przestań żyć przeszłością xD co z tego że masz depresje, traumy, totalnie #!$%@?ą psychikę, nic nie potrafisz, nie masz chęci do życia i
  • Odpowiedz
@Sam_w_domu:

to defakto jest po czesci wina OPa


Indywidualna sytuacja (tj. zbiór czynników determinujących ciąg przyczynowo-skutkowy uruchamiany w momencie kreacji indywiduum) nie może być winą/zasługą indywiduum.

Znam ludzi ktorzy z ciezszej patologii wyszli.


Indywidualna sytuacja ulegająca poprawie jest logicznie lżejsza od indywidualnej sytuacji nieulegającej poprawie.

Nie kazdy sie uwolni ale zwalanie tego na caly swiat to nie jest dobre wyjscie.


Już samo to, że nie każdy się "uwolni" (tj. sytuacja nie
  • Odpowiedz
@eaiouh: sama mam problemy psychiczne, więc rozumiem, jak to jest. Jestem po terapii, od 10 lat biorę leki, ale dopóki obwinialam za swoje problemy cały świat, to też miałam takie podejście, że nic się nie zmieni. Ale ostatecznie prawda jest taka, że dopóki sama nic nie zmienię w swoim życiu, to nie ma co liczyć na innych. Jest to okrutne, ale koniec końców jesteśmy sami ze swoimi problemami i nikt ich
  • Odpowiedz
@Tesla01: nie wiem ale się dowiem kanał na yt jako kanał rozwijający? xD
Rozwinąć to się można ucząc się czegoś przydatnego. Już kurła lepszy kanał tematyczny o budowie domu, nauce języka czy nawet naprawie auta krok po kroku więcej da niż #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Nowystaryziel: Super, ze masz inne zdanie, ale widać od razu rzucasz Mirka na głęboką wode ... Ja natomiast oponuje za tym, aby zaczynać małymi krokami i przystaje przy swoim stanowisku. Zachęcam na poczatku do zapoznania sie z treściami kanału nie wiem ale sie dowiem ( nie wszystkie tresci są wg mnie okej na tym kanale, ale gdy zrobi sie selekcje to jest w porzadku). Warty uwagi jest tez kanał Przecietny człowiek
  • Odpowiedz
ludzie jak ja mam coś zacząć skoro nawet boję się wychodzić z domu. mam zerowe poczucie własnej wartości. w Polsce nic mi się nie uda. za granicą nie mam znajomości żeby wyjechać. znam takich co wyjechali ale oni dostali pomocną dłoń od rodziny albo znajomych. ja nie mam ani jednych ani drugich. mieszkam na wiosce. co ja mogę? ano nic nie mogę
  • Odpowiedz