Wpis z mikrobloga

@Sig_mar: Ludzie wraz z wiekiem, uczą się nowych rzeczy, zauważają swoje toksyczne schematy zachowań i starają się zmienić. Jeśli koleżanka skończyła psychologię na pewno ma większą wiedzę od nas (osób, które nie skończyły tego kierunku) i miała wiele okazji przyjrzeć się sobie. Wydaje mi się strasznie głupie skreślać ludzi przez to, co zrobili mając kilkanaście lat. Dzieci uczą się zachowań od rodziców, a one nie mają wpływu na to, jacy oni
@iamNadia:

Ludzie wraz z wiekiem, uczą się nowych rzeczy, zauważają swoje toksyczne schematy zachowań i starają się zmienić.


Już widziałem za dużo historii opisywanych tutaj, żeby w to wierzyć. Wyrobiła sobie swoją osobowość na plecach innych osób i pewnych mechanizmów nie zauważy i nie zrozumie. Sam jej mechanizm empatii może być upośledzony. Druga sprawa, że aktualnie uczelnie to nie jest, i to w Polsce, poziom Sorbony czy Oxfordu. Już nie mówiąc
@iamNadia: Bycie psychologiem to zdanie 5 lat byle jakich studiów, nawet na #!$%@? uczelni. Co ja gadam wgl, przecież nie trzeba nawet zdać studiów, możesz sobie założyć praktykę psychologiczną nawet dzisiaj jak zdążysz. Przeświadczenie, że psycholog to jakiś wieszcz który potrafi przejrzeć Twoją psychikę i Ci pomóc to ściema. To pójście na siłownie albo na spacer, tak często wyśmiewane, jest już bardziej wiarygodne w leczeniu bo przynajmniej udowodniono wydzielanie pozytywnych składników
@Sig_mar: Koleżanka z gimnazjum poszła na psychologię. Wyjechała do wojewódzkiego, gdzie beciak sponsorował jej mieszkanie, a sam ruszył na sachsy. Ta w tym czasie gziła się z Ukraińcem. Beciak po powrocie nie wytrzymał i zrobił magika. Nadto, kilka lat temu napisałem do niej z zapytaniem, jak to jest, że jeden terroryzował całe gimnazjum i miał zworowe zachowanie, drugi kradł co popadnie i też zero odpowiedzialności. Nie dostałem odpowiedzi. Potraktowała mnie jak