[Szary_Anon]

Od jakiegoś czasu, gdy pobieram na Steamie, to pobieranie zwalnia i się zatrzymuje. Wcześniej niezbyt mi to przeszkadzało, ale odkąd mam podłączone światłowody to jest słabo. Gdy włączam pobieranie, to przez kilka sekund się dobrze rozpędza, a potem zwalnia do 10 MB/s, później do kilku, a na koniec do 0-1 MB/s i się co chwilę zatrzymuje. Użycie dysku rośnie do 100%. Jest tak tylko, gdy pobieram na zewnętrzny dysk HDD. Dla porównania, na wewnętrznym SSD, pobieranie utrzymuje stabilną prędkość 39MB/s.
Co ciekawe, Epic nie ma problemów z pobieraniem na HDD i utrzymuje prędkość 37-38 MB/s.
#komputery #steam #elektronika

[JestemKrzysio]

@Szary_Anon: Sprawa jest prosta - przesyłane dane są skompresowane.
Steam w locie je dekompresuje i ściąga nowe, dysk talerzowy się nie wyrabia, więc transfery lecą w dół...

[DeIziii]

@Szary_Anon: Zacytuję siebie

Steam pobiera skompresowane pliki, które się rozpakowują razem ze ściąganiem. W momencie gdy zaczyna działać dysk twardy i CPU to download czeka w kolejce i zwalnia.

[Szary_Anon]

@JestemKrzysio: @DeIziii: Ale aż takie problemy miałby HDD, żeby nadążyć?
Zrobiłem test w programie Crystal Disk Mark, ale nic z tego nie rozumiem.

[JestemKrzysio]

@Szary_Anon: tak, dysk talerzowy jest słaby w niewielkie pliki.
A tu masz dwie tego typu operacje naraz (dekompresja = zapis, pobieranie z neta = zapis).

[Szary_Anon]

@JestemKrzysio: Czyli trzeba wymienić na SSD. Dzięki.