Wpis z mikrobloga

zastanawia mnie jak yo jest z tym czasem kierowcy, bo ugotować i zjeść i ogarnąć po gotowaniu w 45 minut to jakieś #!$%@? wyścigi chyba


@laga_dyga: zależy od firmy w której pracujesz. Jak trafisz do "Arbeit macht frei" to fakt, są to wyścigi
@laga_dyga: na trasę kupuje sobie ok kilogram fileta z kury, opakowanie mielonego, że dwa opakowania jakiejś rybki, jakieś warzywa na patelnię. Jakieś że 2 gotówce(teraz np kebab z kury). Z węgli najczęściej do tego kuskus najczęściej wchodzi, ale na weekendzie albo jak mam dłuższą jakąś pauzę to robię jakąś dłużejgotujaca się kasze/ryz.mama robi mi w trasę często jakieś pierogi, zupki czy nalesniory, da jakiejś kiełbaski czy wędliny swojskiej + w opór