Wpis z mikrobloga

Trochę nie rozumiem, dlaczego niektórzy wieszczą jakiś wielki ruch z tym kredytem 2%(a tak naprawdę ok. 3%) - w 2021, gdzie oprocentowanie 3% było normą, pierwsze mieszkanie kupowało ok. 1/3 ludzi. Do tego sam program ma masę ograniczeń: nie można mieć udziału w nieruchomości(tylko dziedziczenie <50%), wiek <45 lat, nieruchomość tylko do 700/800k oraz wymóg mieszkania/braku wynajmu przez 10 lat.
Z drugiej strony też niewiadomą jest ile będzie osób wnioskowało na budowę domu - tutaj nie mam statystyk, ciekawe ile osób siedzi z działką i pozwoleniem na budowę by wystartować z kredytem.
#nieruchomosci #kredythipoteczny
eehhh - Trochę nie rozumiem, dlaczego niektórzy wieszczą jakiś wielki ruch z tym kred...

źródło: FrXjFvSWIAITPbf

Pobierz

Ile będzie wniosków o BK2 w 2023?

  • mniej niż 20 000 19.2% (14)
  • 20 000 - 40 000 32.9% (24)
  • więcej niż 40 000 47.9% (35)

Oddanych głosów: 73

  • 15
  • Odpowiedz
@eehhh Naganiacze robią tu ku*we z logiki. w boomie 2021 było 250k kredytów, w 2022 już -50% 120k. Na początku roku BIK prognozował na ten rok 80k. Nawet jak przy dobrych wiatrach z tym kredytem będzie 120k kredytów, to nadal -50% mniej kasy na rynku :) Na własne potrzeby kupowało może 30% klientów. Teraz zwyczajnie większość kredytów będzie brana na cele konsumpcyjne, a januszeria została z kredytem na 9% i perspektywą spadków
  • Odpowiedz
@eehhh: ja myślę, że jest więcej czynników. Dawniej możnabylo amortyzować koszty mieszkania na firmę. Szkoda, że troszkę wcześniej się nie urodziłem i nie zdążyłem uzbierac kapitału. Przecież możnabylo sobie odliczać VAT,pit z mieszkań kupowanych parę lat temu zarabiając jeszcze potem na wynajmie czy wzroście wartości nieruchow
  • Odpowiedz
@eehhh wciąż wzięcie kredytu z minimalnym oprocentowaniem przy utrzymującej się inflacji jest jednym z najlepszych obecnie sposobów na ulokowanie oszczędności. Myślę że dużo osób czeka na to również jako sposób na dobrą inwestycję. Nawet wynajem takiej nieruchomości nie powinien być problemem, bo nie będzie efektywnych narzędzi do sprawdzania tego
  • Odpowiedz
@bradiaga: bank może #!$%@?ć się o comiesięczne wpływy. Skarbówka ma dostęp do rachunków fizyczych. Jak wtedy wykażesz ich źródło? Chyba, że chcesz rozliczać się w crypto lub gotówce bez umowy, ale może być problem ze znalezieniem najemcy patrząc na podaż mieszkań na wynajem.
  • Odpowiedz
@jurgenpl mieszkanie w dobrej lokalizacji w Warszawie lub Wrocławiu zawsze znajdzie chętnego za gotówkę jeśli zaproponuje się mu dobre warunki, znalezienie go może zająć tylko więcej czasu, trzeba też go starannie wybrać żeby nie było żadnych problemów
  • Odpowiedz
@eehhh: Kredyt brzmi zajebiście, największą wadą jest to, że nie można kupić drugiego mieszkania. To dla mnie jest największy minus bo w przeciągu 10 lat różne rzeczy mogą się wydarzyć. Nie określili również co się stanie jeśli np. po 5 latach odziedziczę mieszkanie. Jest wiele niewiadomych i raczej mało osób się skusi.
  • Odpowiedz
@BurzaGrzybStrusJaja Warszawa może i tak, chyba że wielka płyta wchodzi w grę, to inna sprawa. I tak wątpię żeby ktokolwiek chciał inwestować w mieszkanie na wynajem więcej niż 15k na metr, a nie tak jak mówisz 25k za metr xD A patrzyłeś na popyt? xD jakoś z tego co widzę kiedy pojawia się ciekawe ogłoszenie na odpowiedź zainteresowanych nie trzeba czekać
  • Odpowiedz
@bradiaga: ten kredyt miałby sens gdyby te mieszkanie można wynająć, a tak masz przez 10 lat zamrożoną kasę, którą równie dobrze można by władować w lokatę 8%.
  • Odpowiedz
@jurgenpl oficjalnie wynająć nie można, na szaro wszystko się da. w idealnej opcji jeśli ktoś się obawia, to pomieszkać w tym mieszkaniu przez pierwsze 5 lat, a potem kiedy na nowo wyliczą oprocentowanie, kiedy stopy będą niskie to już lecieć z wynajmem bez stresu, najwyżej straci się niewielkie dopłaty
  • Odpowiedz
@herbatananoc już nawet teraz w lokatach jest zastój i coraz ciężej jest dostać 8 procent. Dobrze kupione mieszkanie w wieloletniej perspektywie powinno uchronić przed inflacją, lokaty nie uchronią w takim stopniu.
  • Odpowiedz