Wpis z mikrobloga

Wczoraj jakas Julka mnie wyjasnila, ze we wieku 30lat powinienem wynajmowac sam pokoj z Ukraincami niz w siedziec w ladnym pokoju z podwórzem/lasami dookoła na wsi z rodzicami + jedzeniem za darmo bo inaczej nigdy nie poczuję się wolny ani swobodny, nie bede wiedzial co to znaczy miec caly los w swoich rekach ehhh .... #przegryw
  • 43
  • Odpowiedz
@Jechanka:
ja jestem na swoim i żałuję muszę płacić cholerny czynsz i inne rachunki a mieszkam całkowicie sam bez szans na zmianę w najbliższym czasie. Niepotrzebnie nabijam komuś kasę a to mityczne mieszkanie uja daje.
  • Odpowiedz
@Lerain: Kompletnie mi sie to nie oplaca, a do tego mieszkanie z kims kogo bym niekoniecznie darzyl sympatia lub by nie utrzymywal porzadku tak jak ja chce juz w ogole by mnie #!$%@?, a tu na wiosce wszyscy się znamy i mamy do siebie blisko + ładna okolica/podwórko w lato. Czy naprawdę warto z 3.5k pensji wynajmować mieszkanie samemu + ponosić koszty żarcia/sprzątania/prania tylko po to żeby mieszkać samemu xD?
  • Odpowiedz
  • 16
@Cancermoon Nie słuchaj julek i chłopów, którzy mówią, że na siłę masz coś wynajmować. Najważniejsze w tym przypadku jest twoje szczęście i wygoda oraz oczywiście rodziców, ale rozumiem, że im to nie przeszkadza. Ludzie tak gadają, bo powtarzają slogany, a jak masz się kobiecie spodobać, to to jej nie będzie to przeszkadzać.
  • Odpowiedz
@Cancermoon: Rozumiem tę kalkulację, bo faktycznie życie w mieście będąc zdanym tylko na siebie do tanich rzeczy nie należy, jednakże spokój i wolność to bardzo duża wartość dodana. To też zależy od tego jaką masz sytuację w domu, ale ja bym nie zdzierżył siedzenia dłuzej niż tydzień w domu rodzinnym i możliwości opcji i rozwoju, nawet bez duzej ilości pieniędzy byłyby dla mnie warte poświęcenia wiktu i opierunku. xd
  • Odpowiedz
  • 0
@Cancermoon Jest sporo ludzi z takim podejściem jak Ty - nie opłaca się (finansowo) to tego nie robią, proste. Mam kumpla, który całkiem dobrze zarabia, ale nadal mu się nie opłaca wynajmować czy wziąć kredytu. Ma 38 lat i mieszka z mamą i tatą, na wsi, codziennie sobie dojezda do pracy do miasta i chyba jest szczęśliwy. Odpowiada mu takie życie. Chyba
  • Odpowiedz
@ZlotyJakub: Nom tak by to wyglądało, do tego ja lubię komfort, który tutaj mam z minusów to są ograniczenia w sensie słuchania muzyki głośno/zapraszania ludzi do domu i w jakimś sensie jestem jakby pod ,,kontrola,, wystawiony na ocene swojego zachowania
  • Odpowiedz
@Cancermoon: no i w sumie dobrze ci powiedziala, wyglada na to ze wolisz siedziec w cieplym k******u ;) jak bys pomieszkal z tymi ukraincmi z miesiac to bys dostal poweru zeby zrobic wszystko by poprawic swoje warunki, moze najpierw to zmienic na samodzielne mieszkanie a potem to juz wedle fantazji. a tak to dopierdasz sie do julki siedzac w ladnym pokoju z darmowym jedzeniem. Chyba ze masz 15
  • Odpowiedz
@Evzen_Huml: już napisałem, ze mam bliżej 30lat, no tu akurat masz rację ze jakby mnie wywaliło na taką głęboką wodę bez strefy komfortu i wyjścia to mózg by zaczął kombinować i robić wszystko aby poprawić swój byt +1 a takto po prostu sobie żyje i gdzieś w głowie jest, że chciałbym mieszkać samemu ale nie ma chęci - tak jakby ta wyprowadzka mogła mnie wprowadzić na nowy lvl swiadomosci/samorozwoju jednak
  • Odpowiedz