Wpis z mikrobloga

@Lerain: Kompletnie mi sie to nie oplaca, a do tego mieszkanie z kims kogo bym niekoniecznie darzyl sympatia lub by nie utrzymywal porzadku tak jak ja chce juz w ogole by mnie #!$%@?, a tu na wiosce wszyscy się znamy i mamy do siebie blisko + ładna okolica/podwórko w lato. Czy naprawdę warto z 3.5k pensji wynajmować mieszkanie samemu + ponosić koszty żarcia/sprzątania/prania tylko po to żeby mieszkać samemu xD? Jezeli
@Cancermoon: Rozumiem tę kalkulację, bo faktycznie życie w mieście będąc zdanym tylko na siebie do tanich rzeczy nie należy, jednakże spokój i wolność to bardzo duża wartość dodana. To też zależy od tego jaką masz sytuację w domu, ale ja bym nie zdzierżył siedzenia dłuzej niż tydzień w domu rodzinnym i możliwości opcji i rozwoju, nawet bez duzej ilości pieniędzy byłyby dla mnie warte poświęcenia wiktu i opierunku. xd
@Cancermoon Jest sporo ludzi z takim podejściem jak Ty - nie opłaca się (finansowo) to tego nie robią, proste. Mam kumpla, który całkiem dobrze zarabia, ale nadal mu się nie opłaca wynajmować czy wziąć kredytu. Ma 38 lat i mieszka z mamą i tatą, na wsi, codziennie sobie dojezda do pracy do miasta i chyba jest szczęśliwy. Odpowiada mu takie życie. Chyba
@ZlotyJakub: Nom tak by to wyglądało, do tego ja lubię komfort, który tutaj mam z minusów to są ograniczenia w sensie słuchania muzyki głośno/zapraszania ludzi do domu i w jakimś sensie jestem jakby pod ,,kontrola,, wystawiony na ocene swojego zachowania
@Cancermoon: no i w sumie dobrze ci powiedziala, wyglada na to ze wolisz siedziec w cieplym k******u ;) jak bys pomieszkal z tymi ukraincmi z miesiac to bys dostal poweru zeby zrobic wszystko by poprawic swoje warunki, moze najpierw to zmienic na samodzielne mieszkanie a potem to juz wedle fantazji. a tak to dopierdasz sie do julki siedzac w ladnym pokoju z darmowym jedzeniem. Chyba ze masz 15 lat.
@Evzen_Huml: już napisałem, ze mam bliżej 30lat, no tu akurat masz rację ze jakby mnie wywaliło na taką głęboką wodę bez strefy komfortu i wyjścia to mózg by zaczął kombinować i robić wszystko aby poprawić swój byt +1 a takto po prostu sobie żyje i gdzieś w głowie jest, że chciałbym mieszkać samemu ale nie ma chęci - tak jakby ta wyprowadzka mogła mnie wprowadzić na nowy lvl swiadomosci/samorozwoju jednak niekoniecznie