Wpis z mikrobloga

Mirki powiedzcie mi jak jest, bo dręczy mnie ta kwestia od dawna, a może niepotrzebnie. Chodzi o to, w którym momencie kierowca powinien włączyć kierunkowskaz? Niby proste, ale kilka razy widziałem sytuację, przez którą mam wątpliwość. Kierowca jedzie ul Do Dysa włącza kierunkowskaz przed wjazdem do Auto Euro po czym jedzie dalej i skręca w prywatną posesję. Jak stamtąd kiedyś wyjeżdżałem to gdyby nie wrodzona ostrożność byłby dzwon. Bo wydaje mi się, że jak auto zwalnia i ma kierunkowskaz to zakładasz, że skręci w pierwszy możliwy zjazd i możesz się włączyć do ruchu nie czekając, aż to auto na 100% skręci.
Na obrazku czarny prostokąt to auto, które zwalnia i włącza kierunkowskaz przed jednym wjazdem. Białą ramką zaznaczyłem auto, które moim zdaniem w takiej sytuacji mogłoby wyjeżdżać. Czy kierowca czarnego prostokąta nie powinien włączać kierunkowskazu dopiero po minięciu wjazdu tego pierwszego wjazdu?
#lublin #prawodrogowe #prawojazdy
karol-domanski33 - Mirki powiedzcie mi jak jest, bo dręczy mnie ta kwestia od dawna, ...

źródło: 17-03-2023 09-00-29

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
@karol-domanski33: teoretycznie powinien przed wjazdem, ale tutaj jest tak mala odleglosc pomiedzy wjazdami, ze wlaczajac za Twoim wjazdem to by chyba juz zaczynal skrecac po redukcji predkosci. Ja widzac kierunkowskaz w sytuacji takiej jak Twoja nigdy nie wlaczam sie/skrecam dopoki skrecajacy nie zacznie znaczaco zwalniac.
  • Odpowiedz
Bo wydaje mi się, że jak auto zwalnia i ma kierunkowskaz to zakładasz, że skręci w pierwszy możliwy zjazd i możesz się włączyć do ruchu nie czekając, aż to auto na 100% skręci.


@karol-domanski33: Dobrze napisałeś, że ci się wydaje XD.
W Polsce masz zasadę ograniczonego zaufania bo prawodawcy to leniwe nieuki a tym można wytłumaczyć każdą sytuacje.
Na świecie... bywa różnie ale w cywilizowanych krajach uważa się, że włączony
  • Odpowiedz
@karol-domanski33: Tak w praktyce to wygląda, że po minięciu pierwszej uliczki powinien włączyć. A co byś zrobił gdyby skręcał w jeszcze kolejną a Ty z niej wyjeżdżał? Tam jest około 2,5m różnicy i on w tym czasie włącza kierunkowskaz. Większość pewnie by to skomentowała "Później jeszcze włącz ten migacz".
Bardzo dobrze Mirku się zachowałeś w takich przypadkach trzeba zachować ostrożność ( ͡° ͜ʖ ͡°)
pytlo - @karol-domanski33: Tak w praktyce to wygląda, że po minięciu pierwszej uliczk...

źródło: 1

Pobierz
  • Odpowiedz
@karol-domanski33:

5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy

Masz 2 wymogi i w twojej sytuacji nie da się tego zrobić idealnie. Wyjeżdżając w miejscu, gdzie obok masz kolejny zjazd nigdy nie możesz zakładać, że na 100% skręci przed tobą
  • Odpowiedz
@karol-domanski33 Nie ma problemu jeśli włączy kierunkowskaz przed zjazdem do Auto Euro.
Kierowca ma sygnalizować kierunkowskazem zamiar skrętu a nie to że na najbliższym skrzyżowaniu będzie zjeżdżał.

Jeśli kierowca chce, niech włączy kierunkowskaz 300 metrów przed zjazdem.
  • Odpowiedz
@karol-domanski33: no domyślnie kierunkowskaz to nie jest wskaźnik dla osoby z jakiegoś wjazdu, że może się przed ciebie włączyć, a jedynie informacja dla ludzi za tobą, że "uwaga będę zaraz skręcał więc nie zdziw się jak zahamuje"
  • Odpowiedz
@pytlo @Jofiel @pasta_alla_carbonara @karol-domanski33: Wjazd na prywatną posesję nie jest skrzyżowaniem (parking sklepu w tym przypadku też jest prywatną posjesją), więc nie możesz oczekiwać, że jak ktoś włączy kierunkowskaz to wjedzie w pierwszy możliwy wjazd w prywatną posesję.

Gdyby to było skrzyżowanie, w razie kolizji mógłbyś jeszcze argumentować o obustronną winę.
  • Odpowiedz
bywa różnie ale w cywilizowanych krajach uważa się, że włączony kierunkowskaz nie oznacza za wiele dopóki ktoś nie wykona manewru - stąd powinieneś poczekać na rozwój sytuacji zachowując czujność bo inni kierowcy to zasadniczo debile.


@Jofiel: Raczej w cywilizowanym kraju za kierunkowskazem powinna iść konkretna akcja. Ale, że ludzie to debile to zasadniczo masz rację. Kierunkowskaz nic nie znaczy.
  • Odpowiedz
Zapamiętaj złota zasade jazdy. Nigdy nikomu nie ufaj. Nawet jakby miał kierunkowskaz a pojechał prosto to ty włączając się do ruchu jesteś winny zdarzenia. Jego słowo, przeciwko Twojemu. Bo raczej kamerka nie obejmuje lewej strony i nie musi zarejestrować kierunkowskazu włączonego. Zawsze czekaj aż kierowca rzeczywiscie zacznie wykonywać manewr a uchroni Cię to wiele razy w życiu przed długim procesem udowadniania winy i niewinności.
  • Odpowiedz