Wpis z mikrobloga

Czy da się pracować w jakimś korpo bez studiów, albo ze studiami niepowiązanymi z danym sektorem? Boję się pracy fizycznej, jestem niezdarny i wiem, że bym sobie w niej nie radził i szybko stałbym się obiektem żartów ;(

Wracając do pytania - jeśli tak, to jakie kroki należy poczynić i jakie umiejętności nabyć, aby znaleźć zatrudnienie w takim obszarze?

#przegryw #korposwiat #neet
  • 16
@Rimbolo: Eh, to wymaga dość dużych umiejętności społecznych, ale może jakoś bym dał radę. Formalne sytuacje trochę mniej mnie stresują, niż takie nieoficjalne, typowo towarzyskie.

Chciałby chłop przyzwoicie zarabiać za te kilka lat, chociaż to raczej marzenie ściętej głowy, na razie wyjście z piwnicy jest sukcesem xD
@Rimbolo: A chłop gdzie pracuje?
Mnie już dobija ta codzienna bezczynność i chcę w końcu choć odrobinę poprawić jakość swojego życia. Na przeszkodzie do tego swoi niska samoocena, lęk przed życiem i ludźmi, no i brak przydatnych na rynku pracy umiejętności.
@eisil pierwsze od czego bym zaczął, to od nauki języka. Mam na myśli angielski stricte biznesowy i to taki przynajmniej na b2, bez studiów może być ciężko się załapać, ofc nie jest to warunek konieczny. Wszystko co opisałem, to dowiedziałem się od znajomego, który w takowym korpo robi. Sam chcę zmienić swój kołchoz na korpokołchoz, tylko że studiów nie mam, ale planuję coś w tym roku począć, żeby je zacząć.
@PanRam: Ja studiuję niby, ale to kierunek techniczny, który nawet nie wiem czy mi się do czegoś przyda, no ale pewnie go zkończę, jeśli się nie potknę po drodze...
Chciałbym znaleźć jakiś cel w życiu, swój fach, który mógłbym posiąść i w którym mógłbym się rozwijać i dawałby chłopu jakąś satysfakcję.

Myślę sprobować swoich sił w tym słynnym programowaniu, ale nie wiem czy się do tego nadaję, a coś czuję, że
@eisil znajomy się załapał z polecenia w oddziale state street bank jak studia zaczynał, już nie pamiętam dokładnie czym się tam zajmuje, ale chodziło chyba o wyceny akcji, itp. 4k netto na luzie wyciąga. Głównie w excelu coś tam klika xD
@eisil: ucz się angielskiego, potem w olx albo pracuj.pl wpisz fraze "angielski" i znajdziesz pozycję gdzie im bardzo zależy na angielskim. Kiedyś widziałem takie ogłoszenie że szukali kogoś do kompletowania dokumentów, angielski był wymagany a studia nie, płacili jakieś 5000 jeśli dobrze pamiętam
@PanRam: Brzmi zachęcająco, ale to pewnie trzeba mieć jakąś wiedzę w zakresie finansów.
Ja bym chętnie sobie klikał w excellu, nawet te 3k by mnie już naprawdę usatysfakcjonowało :) O ile nie musiałbym na nie tyrać w kołchozie, a z moimi umiejętnościami manualnymi możliwe, że bym sobie tam nie poradził.
@Tata_Kasi: Angielski się wydaje teraz czymś totalnie podstawowym, a pewnie kwestią niedalekiej przyszłości jest jak SI będzie bardzo rzetelnie tłumaczyć teksty, o ile już tego nie robi. Chociaż podszlifowanie angielskiego nawet dla własnej satysfakcji z pewnością nie zaszkodzi.