Wpis z mikrobloga

@odidouo1: Bardzo bym chciał wiedzieć. Kiedyś jak paliłem trawę jeszcze to w zasadzie był jedyny sen jaki miałem. Teraz po 2,5 roku odkąd w ogóle nie palę to mam dużo snów i samolot już nie jest tak często, prawie w ogóle zniknął z moich snow. Nigdy nie jestem na pokładzie oczywiście, a jestem właśnie takim biernym ogladaczem. Jak latałem samolotem to się nie bałem, to też nie jest jakoś powiązane.

Nie
@Weasel_of_Oz: @Sebastian_II_Mordeczka: @odidouo1: Też miewam takie sny, są ze mną praktycznie od dziecka. Spadające samoloty (zazwyczaj duże) w różnych okolicznościach. Czasem widzę je z bliska, czasem z daleka. Czasem spadają na pola/lasy, czasem na tereny zabudowane. Czasem są to miejsca które znam, czasem nie. We śnie zawsze zmierzam do miejsca katastrofy, ale nie zawsze zdążę osiągnąć cel zanim się obudzę. Nie są to koszmary, towarzyszy im raczej taka dziwna