@markier: odpowiedz: wybory i bajkopisarstwo glapy. Nie ma #!$%@? we wsi, przy tym co sie dzieje jest silna presja na place i inflacja bazowa #!$%@? do gory, nawet jezeli surowce stanieja. Jak bazowa sie zaprze to nie zejdzie tak szybko
@markier: nie wydaje mi się to aż tak abstrakcyjne na jakie wygląda. W gospodarce, która jako-tako funkcjonuje, jak polska, ceny nie mogą rosnąć w nieskończoność w takim tempie. Zatrzymanie wzrostu cen jakiegoś kluczowego dobra (ropy, gazu, węgla, żywności co przecież ma miejsce) może faktycznie wywołać zatrzymanie lub znaczne spowolnienie wzrostu cen w całej gospodarce, swoje dokładają tez wyższe niż w ostatnich latach stopy %. Należy pamiętać, ze 0% inflacji nie oznacza
@markier: w tym modelu chyba mają koniec wojny xD. Pamiętaj że 10 procent w takim grudniu to będzie już od tych wysokich cen przy 18wej rok do roku w 2022 i jak dobrze pamiętam z 7 procent w 2021. Także już po takim wystrzale latweij o duży spadek. Ale bez końca wojny można pomarzyć bo jescze będą kolejne proinflacyjne bomby
W gospodarce, która jako-tako funkcjonuje, jak polska, ceny nie mogą rosnąć w nieskończoność w takim tempie.
@voov100: Otóż mogą rosnąć bardzo długo. 5 lat, 10 lat. Wystarczy, że ludzie w to uwierzą, stracą zaufanie do waluty a dług wciąż będzie tańszy niż spadek wartości pieniądza.
Zatrzymanie wzrostu cen jakiegoś kluczowego dobra (ropy, gazu, węgla, żywności co przecież ma miejsce) może faktycznie wywołać zatrzymanie lub znaczne spowolnienie wzrostu cen w całej gospodarce,
@markier: nie widzę nic niepoprawnego w twoim rozumowaniu jak i sam nie uważam, żeby ta prognoza miała duże szanse na zrealizowanie, ale postaram się zagrać jej obrońcę i odpowiedzieć. 1. Ludzie mogą także uwierzyć, że z biednego polaka już więcej wycisnąć się nie da i przestać podnosić ceny chociażby części produktów/usług, które sprzedawane są dzisiaj z wysoką marżą. Trudno argumentować wzrost inflacji (jak i spadek) tym, że społeczeństwo kolektywnie wierzy, że
A propos oczekiwań inflacyjnych: ja w tym roku już nie dokupuję obligacji, sądząc po zainteresowaniu lokatami na wykopie inni mają podobnie. Więc chyba nici z hiperinflacji. ;)
@markier najpierw się zastanów co wywołało ta inflację, a później sprawdź jak wygląda ten czynnik. Tak inflacja w 24 szybko zejdzie do 0. Szansa że będzie minus jest mała bo kto będzie chciał sprzedawać taniej ¯_(ツ)_/¯
Oczywista oczywistość.
Oni zakładają dosłownie tapniecie inflacji w 3 kwartały.
Gdzieś w historii tak szybko schodziło się z 18% poniżej 10% z miękkim lądowaniem?
#gielda #nieruchomosci
Należy pamiętać, ze 0% inflacji nie oznacza
@voov100: Otóż mogą rosnąć bardzo długo. 5 lat, 10 lat. Wystarczy, że ludzie w to uwierzą, stracą zaufanie do waluty a dług wciąż będzie tańszy niż spadek wartości pieniądza.
1. Ludzie mogą także uwierzyć, że z biednego polaka już więcej wycisnąć się nie da i przestać podnosić ceny chociażby części produktów/usług, które sprzedawane są dzisiaj z wysoką marżą. Trudno argumentować wzrost inflacji (jak i spadek) tym, że społeczeństwo kolektywnie wierzy, że
A propos oczekiwań inflacyjnych: ja w tym roku już nie dokupuję obligacji, sądząc po zainteresowaniu lokatami na wykopie inni mają podobnie. Więc chyba nici z hiperinflacji. ;)
@markier: taka zmiana oznaczałaby głęboką recesje, czego nikomu nie życzę
@SzitpostForReal: No wiem :)
Projekcie NBP chyba zakładają taką recesję bo w nich jest zejście z 18% na 7% w 3 kwartały.