Wpis z mikrobloga

Mialem typa na czarnej ale po wczorajszej akcji musialem zdjac zeby byc swiadkiem totalnego meltdowna. Sluchajac stylu wypowiedzi @Szkolnik mozna zauwazyc wspolne elementy lateksowych wykopkow: kozaczenie w necie a przy nawet niewielkiej presji nastepuje totalne osranie i panika.
Wielokrotnie spuszczali sie w wielu paragrafach jak to przyjada do bialegostoku i beda lecialy piora.
Niektorzy wygrazali ze zadzwonia do Ola na lajcie po czym stwierdzali ze nie dzwonili bo to taki 'trolling' z ich strony - udowadniajac ze ich wiedza zjawisk internetowych jest na poziomie rafiego.
Wczorajsza rozmowa idealnie pokazala obraz gumofilcow: incelowo piskliwy strach przed interakcja z ludzmi i zamykania sie w waskich grupkach gdzie mozna sobie poplakac i zaklinac rzeczywistosc.
#kononowicz
  • 9
@DarkCloudsOverBobolatex: Akurat to samo można powiedzieć o typach którzy mówią że jakby mieszkali w Białymstoku to taki kret dzień w dzień byłby bity albo jakby spotkali rudego na ulicy to napluliby mu w ryj. A przychodzi co do czego to przecież adres kreta i geja z Bielska jest znany i jeszcze żaden z tych wielkich fajterów nie zajechał spełnić swoje groźby. Z resztą, był jakiś typ co dzwonił kiedyś do kreta
@eryks9877: E tam. Teraz nagle niepełnosprawni? Na konsekwencje się patrzy? To po co wypisywać że jakby się mieszkało to by się zrobiło porządek? Można przyjechać, dać po łypie, spełnić swoje zapowiedzi czy obietnice i być bohaterem Wykopków. To nagle "nie będę jechał xxx kilometrów", "nie bo i tak nie wyjdzie", "jakbym to bym, przysięgam!".
@MF-j00r: mieszkać tam to jedno, a jechać po to przez pół Polski żeby jeden zabunkrował się jeszcze bardziej w swojej piwnicy a drugi żeby włączył dodatkowe telefony do nagrywania to drugie