Wpis z mikrobloga

@pelt: Steku jakis czas temu zaopatrywał łysego w wędliny poza nim Koh kong sausages przychodzi mi do głowy ponieważ ich interes przetrwał.
Co do pierogów wcale bym się nie zdziwił gdyby to były jakieś chińskie mrożone pierozki które są praktycznie nie do odróżnienia.
Pracowałem lata temu w chińskiej knajpie i tam właściciele z Hong Kongu serwowali takie mrożone pierogi