Ostatnio pewien "włączający myślenie" znajomy zapytał mnie, jaka jest w sumie różnica między rosyjską inwazją na Ukrainie, a amerykańską w Iraku czy Afganistanie. Pomijając wszelkie inne kwestie widzę jedną zasadnicza: Amerykanie szybko zdobyli, a w czasie całej okupacji kontrolowali stolice obu krajów, ustanowili podległą sobie administrację i wprowadzali oraz egzekwowali ustanawiane pod siebie prawo. Tymczasem Rosja zdobyła co najwyżej Zadupiewo Dolnoje i obsadziła tam sołtysa, który zresztą nawet chyba miesiąc nie porządził, a jej żołnierzy bardziej interesuje zdobywanie trofeów wojennych w postaci kibli, niż utrzymanie porządku na nielicznych zdobytych terenach. Różnica jest więc jakościowa i żadne zaklęcia ruskiej propagandy tego nie zmienią.
#ukraina #rosja #wojna