Wpis z mikrobloga

Hej. Byłem dziś u divy. Modelka, 300 euro za godzinę. Godzina liczona jest od przejścia progu. Apartament w wysokim standardzie. Dobrze wyposażony barek, bardzo dobra kokaina jeśli masz ochotę, luźna atmosfera. Nie mam z tego tytułu jakiejś ogromnej refleksji i przemyśleń. Ot, miło było spędzić czas z ładną dziewczyną, która przy okazji zrobiła mi loda i dała dupy. Nic poza tym w sumie. Czysta fizyka i small talk. Czy korzystanie z takich usług komukolwiek może pomoc? Nie wiem, może. Nie lubię traktować kobiet przedmiotowo, a większą przyjemność sprawa mi spędzanie czasu i współżycie z kimś, z kim zbudowałem relacje i coś nas łączy. Z prostytutką łączy mnie jedynie to, ze oboje pracujemy, ale inaczej. Zapewne jutro nie będę pamiętał o tej wizycie. Dla mnie ten zawód mógłby nie istnieć, choć jeśli kogoś jara walenie konia otworem, który robi to regularnie wielu członkom - mamy wolność wyboru i #!$%@? mi do czyichś spaczonych gustów. Onlyfans i innych takich nawet nie skomentuję, gdyż wśród osób które z tego korzystają i zostawiaja tam gruba penge zachodzą pewne procesy w mózgu, które są niestety choroba. Takie osoby są według mnie chore. Dobranoc mirki
#divyzwykopem #divy #seks #przemyslenia #przemysleniazdupy
Partiboi - Hej. Byłem dziś u divy. Modelka, 300 euro za godzinę. Godzina liczona jest...

źródło: A783F819-5D01-4225-8A6F-F84249662629

Pobierz
  • 5