Wpis z mikrobloga

@throaway: A po co? Imo najlepszy akcent to brak akcentu. Kiedy rozmówca nie jest w stanie zgadnąć z jakiego rejonu świata jesteś. Język to przede wszystkim narzędzie, nie każdy Twój współpracownik będzie znał angielski tak dobrze jak Ty, dlatego najlepszą komunikację będziesz mieć wtedy, gdy Twój angielski nie będzie zanieczyszczony jakimkolwiek regionalizmem.

Brzmieć jak Brytyjczyk jest prawie niemożliwe nawet dla osób, które w UK mieszkają wiele lat, więc próba ich naśladowania
@throaway

Ze słuchu, jak będziesz gadał głównie z native to twój akcent wraz z czasem będzie się może trochę bardziej upodabniał do używanego przez nich, ale to jest długotrwały proces i nie każdy to złapie. No i to, że będziesz gadał głównie z native jest pewnie mało możliwe.

Zawsze łatwiej jest uczyć się czegoś od początku niż być czegoś nauczonym ale ze złymi nawykami, bo tych często bardzo trudno się wyzbyć, dlatego
@throaway musisz się nauczyć, jak wymawiać każdy dźwięk w danym akcencie od strony technicznej, jak układać język, gdzie go układać itp., itd.
Możesz też nauczyć się ze słuchu, ale to jest o wiele trudniejsze.