Wpis z mikrobloga

@misiek_kobi: Trudności z matmą? Jeżeli całe spotkanie z opozycją trwało 30 minut, a ty mówisz, że na każdego przypadła minuta tak więc 30 podzielić przez 1 = 30 osób, prawda?

Całe te "40 sekund" opiera się na jednym wpisie na twitterze jakiegoś dziennikarza z WP.pl (który pojawia się w emailach Dwroczyka, ale to przypadek akurat), i które nie są potwierdzone.
Pobierz Logan00 - @misiek_kobi: Trudności z matmą? Jeżeli całe spotkanie z opozycją trwało 30...
źródło: FpjAoa1WYAMkjey
@Logan00: Raczej widzę tutaj spore braki w logicznym myśleniu. Jedyne co powiedziałem, to że na każdego z trójki Trzaskowski/Tusk/Grodzki przypadła minuta. 3 * 1 minuta = 3 minuty! Nadążasz? Mam nadzieję.

Według relacji spotkanie się zaczęło między 18:20-18:25, a przed 19 Biden był już w hotelu, do którego jedzie się z zamku około 15 minut, czyli z zamku wyszedł około 18:40. Więc faktyczny czas poświęcony na te kilka zdjęć to około
@KalashnikovMirasnikov: jak wyżej pisałem, dla mnie to nie ma znaczenia. Mam tylko bekę z wyznawców platformy/propagandzistów, którzy od wczoraj ciągle się podniecają tym kilkudziesięciosekundowym spotkaniem z Tuskiem, robiąc z tego temat nr 1 i ogromny sukces opozycji.
@misiek_kobi: Dla mnie to jest tak żenujące, że "poważni" politycy jak Tusk czy Trzaskowski drepczą i kajają się tylko, żeby mieć fotkę pamiątkową z Bidenem do celów propagandowych. Na Twiiterze wszędzie latało, że "będzie spotkanie z opozycją", a to spotkanie z opozycją okazało się kurtuazyjnym uściśnięciem dłoni i pamiątkowym zdjęciem (którego Tusk nawet nie ma, bo spotkanie trwało zbyt krótko). Zresztą, tymi tweetami Sikorskiego czy wcześniejszymi dzialaniami Tuska okazali się niewiarygodni