Wpis z mikrobloga

@xwhite_codeine: No coś w tym jest. Parę dni temu kumpela poczęstowała mnie co prawda nie klonami, a alprą i coś mnie naszło, żeby przybakać i było zajebiście, a ja trawę palę raz na ruski rok, bo przestałem lubić ten stan. Taką synergię złapały te dwie substancje, że poczułem magię niemalże jak za dawnych lat.